23.04.19 Brzuszek po świętach pełny, to i energia dopisuje |-) Wróciłam do normalnych ćwiczeń, bo kolano, chociaż dalej się goi, to już się "nie rozrywa" przy większym zgięciu. W drodze z treningu wietrzysko takie, że jak mi zawiało centralnie od przodu, to prawie zatrzymałam się rowerem w miejscu 8-O Garmin kroki: 6 216 rowerem na siłownię: [...]
25.04.19 Pogoda taka, że aż dałam się namówić koleżance na rolki zamiast siłowni :-) Garmin kroki: 12 432 rolki: 1:22:05min, 458kcal, HR 121 dieta /SFD/2019/4/28/e26313c94e6240828c776d3c2eda7679.jpg
26.04.19 Z przyjaciółką zaprosiłyśmy do Krakowa koleżankę, która studiuje w Łodzi :-) Cały dzień chodziłyśmy po mieście, zwiedzałyśmy i robiłyśmy zdjęcia. Udało się pobić mój osobisty rekord kroków na jeden dzień, wcześniej było 23 938. Garmin kroki: 24 337 dieta Tu już się tak nie ma czym chwalić }:-( Ale nie żałuję, bo parę pokus mimo wszystko [...]
27.04.19 Dzień lenia- pogoda idealnie sprzyjająca spaniu, brzydko, szaro i niskie ciśnienie. Do tego powrót do domu na majówkę. Garmin kroki: 3 853 :'-( dieta Aż wstyd wrzucać taką rozpiskę #-P Ale miałam pokazywać, jak te gorsze dni u mnie wyglądają, więc wrzucam. Chociaż to jest zdecydowanie najgorszy dzień w całym tym dzienniku. Przynajmniej w [...]
26.04.19 No i jesteśmy na bieżąco, zaległe dni uzupełnione :-) Dzisiejszy trening jest jednym z najbardziej udanych w ostatnim czasie, wychodziłam dosłownie cała się trzęsąc :-D I dobrze, bo aktywność pozatreningowa żadna %-) Garmin kroki: 2 760 rowerem na siłownię: 8:12min, 57kcal, HR 127 (trochę za późno przypomniało mi się o Garminie) [...]
27.04.19 Dzień lenia- pogoda idealnie sprzyjająca spaniu, brzydko, szaro i niskie ciśnienie. Do tego powrót do domu na majówkę. Garmin kroki: 3 853 :'-( dieta Aż wstyd wrzucać taką rozpiskę #-P Ale miałam pokazywać, jak te gorsze dni u mnie wyglądają, więc wrzucam. Chociaż to jest zdecydowanie najgorszy dzień w całym tym dzienniku. Przynajmniej w [...]
29.04.19 W ramach DNT mała wycieczka rowerowa :-) Podzielona na dwie części, bo musiałam chwilę poczekać na koleżankę w miejscu spotkania. Tempo wybitnie spacerowe, bo wiało i trochę padało (bokiem szła burza z piorunami), ale nie poddawałyśmy się. Garmin kroki: 1 682, tragedia, ale nic dziwnego, jak poza rowerem dreptałam tylko po domu %-) [...]
30.04.19 Wyszedł dzisiaj trening życia 8-O ;-] Wyszłam z siłowni mega zadowolona z siebie i jeszcze do tego starczyło czasu na pooglądanie się w lustrze |-) Nie wiem czy będzie to się dało zauważyć przez jakość filmiku po przesłaniu, ale jak stanę w dobrym świetle i trochę się ponapinam, to jakby trochę było widać, że coś tam się dzieje (dwa górne [...]
01.05.19 Dzisiaj leniwy dzień spędzony głównie na balkonie z książką i herbatą :-) Żeby nie było zbyt leniwie, wybrałam się z mamą na krótką wycieczkę rowerową. Garminowi pod koniec padła bateria, na szczęście mama miała swojego. W sumie wyszła godzinka prawie co do sekundy, niecałe 16km i u mamy 270kcal. Jutro powinny w końcu wlecieć jakieś [...]
02.05.19 Zoo odwiedzone, Syrenka też :-) Naszło mnie takie przemyślenie, że z jednej strony szkoda tych zwierząt trzymanych na wybiegach za ogrodzeniem, a z drugiej dla wielu gatunków to jedyna szansa na przetrwanie, bo na wolności są już wymarłe :'-( Małym grzeszkiem tego dnia miały być lody świderki, ale od tego spacerowania zgłodnieliśmy i [...]
03.05.19 Tylko śniadanie w domu, reszta dnia u chłopaka, bo wrócił z wyjazdu do Grecji i Turcji ;-] Nawet przywiózł smakołyki, więc trzeba było spróbować. Z ruchu tylko ćwiczenie mięśni stóp przy wciskaniu pedałów w aucie i krótki spacer z psem- zimno było. Garmin kroki: 3 243 dieta /SFD/2019/5/4/7be696124533423d916c6d2caaf1cef4.jpg
04.05.19 Dzisiaj przeżyłam chyba rozczarowanie tygodnia- specjalnie zaplanowałam dzień tak, żeby zdążyć dojechać od chłopaka z Warszawy do domu, przebrać się i pojechać rowerkiem na siłownię, bo na FB mają napisane, że do 18.00 w soboty. 15.40 wchodzę i dowiaduję się, że tylko do 16.00 }:-(( A nawet przedtreningowe jabłko zamiast posiłku zjadłam [...]
05.05.19 Szybki trening, żeby jeszcze zdążyć się w miarę na spokojnie spakować do Krakowa po majówce. I w końcu przysiady- mam wrażenie, że sto lat ich nie robiłam. Garmin kroki: 5 884 rowerem na siłownię: 8:37min, 53kcal, HR 121 rozgrzewka: 10:06min, 96kcal, HR 154 trening: 58:04min, 272kcal, HR 115 rowerem z siłowni: 9:56min, 78kcal, HR 137 [...]
06.05.19 Przedłużyłam kartę BeActive i tym razem wzięłam opcję Open, czyli bez ograniczenia, że w pon-pt mogę wejść do 16.00. Całodniowe wejście przyda się na wakacje (karnet na 4 miesiące). Przez to pierwszy raz od bardzo dawna poszłam na trening wieczorem i stwierdzam, że jednak tak do 12 najlepiej mieć trening już z głowy. Dużo mniej ludzi, [...]
Chodzi o to, żeby whey był dodatkiem do diety a nie pokrywał połowę zapotrzebowania na białko. Dlatego często się odradza korzystanie z wheya nowym osobom czy dziewczynom , które mają problem z jedzeniem mięsa, bo lubią przesadzać z ilością wheya. Whey świetnie nadaje się jako dodatek do polewy, puddingu, owsianki czy jakichś słodkich wypieków :-) [...]
Trzeba trochę nadgonić z dziennikiem, bo tyle pochwał w tym tygodniu, a rozpisek brak %-) 07.05.19 Garmin kroki: 10 655 dieta /SFD/2019/5/11/19d6d470c22942c6a427543ed17e82da.jpg
08.05.19 Trening z koleżanką, więc jak zwykle trochę dłuższy- ponad godzina, mimo że bez brzucha. Byłam bardzo niezadowolona z monster walka, bo na tej siłowni nie mają mini bandów, więc wzięłam taką dłuuuugą, wąską i grubą gumę i przełożyłam wokół kostek na dwa razy, ale niestety jest dużo mniej elastyczna niż te małe i nie dość, że spadała [...]
09.05.19 Miałam iść na basen, bo dawno mnie tam nie było, a zamiast tego wylądowałam na pobraniu krwi zleconym przez ginekologa }:-( Ale przynajmniej wiem, że TSH, prolaktynę, testosteron, glukozę i insulinę mam w normie. Garmin sen: 5h 31m kroki: 8 682 dieta płyny: ok. 1,9l /SFD/2019/5/11/64ee19e8d77b4262a288a86d30767fe1.jpg
10.05.19 Przyszedł weekend, to i jakaś "wpadka" dietetyczna musi być #-P Chłopak odebrał mnie z dworca w Warszawie, zawiózł do domu i przy okazji zabrał na obiad na pizzę. Na szczęście nie wepchnęłam w siebie 4-tego kawałka, przy 3-cim zapaliła się czerwona lampka, że wystarczy się (porządnie) najeść a nie przejeść do tego stopnia, że do samochodu [...]
DT shiruetto
