"Tylko trening czyni mistrza"
...
Napisał(a)
to pewnie od osoby zalezy.ja osobiscie nie czulem.
najslabsze psy najglosniej szczekaja
...
Napisał(a)
jak się bijesz na ulicy to bijesz sie na całego i niepatrzysz czy boli czy nie tylko walczysz
...
Napisał(a)
dokladnie.to nie to samo co na treningu
najslabsze psy najglosniej szczekaja
...
Napisał(a)
na treningu możesz powiedziec STOP i koleś przestaje bic bo wie że coś cię boli a na ulicy to jak powiesz stop to koleś cię wyśmieje i walnie cie jeszcze mocniej takie realia dlatego "trening" na ulicy też się czasami przydaje i dlatego lubie się bić z kolegami na przerwach albo po lekciach jak się o coś posprzeczamy bo dobrze tp hartuje
...
Napisał(a)
Pawełek - To pewnie zależy. Od temperamentu na przykład. Osoby wysokoreaktywne szybko się pobudzają, a nisko reaktywne powoli. No i od tego jak i gdzie dostajesz.
Widziałem gości, którzy zwijali się z bólu po fleku w piszczel. Mnie to zbytnio nie rusza, ale jak dostałem ze dwa razy z bańki to jednak to zdrowo poczułem. Nie wspominając o strzale w nos, który złamał mi przegrodę i innych takich. (Fakt, że jak potem się już 'zakotłowało', to się już na nic nie zwracało uwagi, boli czy nie boli, może się i nawet nie czuło.) Ale na samym początku to już zależy od ciosu.
A pewne 'obicie' także bez ochraniaczy jednak czegoś też uczy i w konsekwencji pomaga.
Zmieniony przez - Yojimbo w dniu 2005-10-08 15:57:30
Widziałem gości, którzy zwijali się z bólu po fleku w piszczel. Mnie to zbytnio nie rusza, ale jak dostałem ze dwa razy z bańki to jednak to zdrowo poczułem. Nie wspominając o strzale w nos, który złamał mi przegrodę i innych takich. (Fakt, że jak potem się już 'zakotłowało', to się już na nic nie zwracało uwagi, boli czy nie boli, może się i nawet nie czuło.) Ale na samym początku to już zależy od ciosu.
A pewne 'obicie' także bez ochraniaczy jednak czegoś też uczy i w konsekwencji pomaga.
Zmieniony przez - Yojimbo w dniu 2005-10-08 15:57:30
...
Napisał(a)
juz sie zgubilem w waszej dyskusji.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
...
Napisał(a)
pawelek, jasne że nie to samo, ale spary zawsze dają Ci jakies podstawy które możesz wykożystać w walce
Różnica między Pride a MMA jest taka jak między Turniejem Czterech Skoczni a Skokami Narciarskimi.//
www.muajtaj.glt.pl www.kalibra.glt.pl
www.szybciej.glt.pl
...
Napisał(a)
No tak ale nie należy myślec że jak bedziesz twardy na sparach to że będziesz kozak w walce ulicznej
"Tylko trening czyni mistrza"
...
Napisał(a)
No wiadome, trzeba sie troszke poobijać po ulicy żeby doświadczenie zebrać .
Różnica między Pride a MMA jest taka jak między Turniejem Czterech Skoczni a Skokami Narciarskimi.//
www.muajtaj.glt.pl www.kalibra.glt.pl
www.szybciej.glt.pl
Poprzedni temat
Czy da rade samemu dojść do szpagatu?
Następny temat
kontuzja nadgarstka
Polecane artykuły