Dzisiaj miałem przyjemność jeść obiad w tym samym miejscu co Robert Kurzawa.
Nie powstrzymałem się i zaczepiłem go przy wyjściu. Nie byłem pewien czy to on na 100%, ale okazało się, że miałem rację.
Jak mi powiedział od 10 lat nie startuje, ale nadal ćwiczy.
Powiem Wam, że sylwetka nadal budzi respekt. Pomimo, że był w luźnej koszuli wyraźnie rysowały się kaptury, barki i najszerszy.
Widać, że wszystko to jest nadal dobrze ubite. Facet budzi respekt.
Ma trochę mniej włosów i kolor zmieniły z kruczego na srebrny
Spotkanie o tyle ważne dla mnie, że jakies 12-14 lat temu był dla mnie idolem. Liczył się tylko Arnold na świecie i Robert Kurzawa w Polsce.
Humor mi się od razu poprawił.
Życie to niej**ajka...
Jestem ON przez cały rok-dietanabol 6 x ed.
Drobny cwaniak !