trenuje juz od ponad roku treningiem FBW , na kazda partie wykonuje 1 cwiczenie podstawowe w 3 seriach. w kazdym cwiczeniu na dana partie dobieram taki ciezar ze w pierwszej seri jestem wstanie zrobic 8 i ani jednego powtorzenia wiecej,nastepne dwie serie robie tym samym ciezarem do maksa, zazwyczaj w drugiej robie 6 powtorzen a w ostatniej seri 4-5 powtorzen. srednio co drugi lub trzeci trening dokladam minimalnie obciazenia do kazdego cwiczenia.Z wynikow jestem ogolnie zadowolony ale czesto mam wrazenie ze nieregeneruje sie dostatecznie z treningu na trening dopiero po dwo dniowej przerwie (weekend) czuje pelna regeneracje.Chyba za mocno daje po dupie i mysle zeby zmniejszyc troszke intensywnosc ale zeby nadal zachowac mocny bodziec do rozrostu, z dluzszych obserwacji wiem ze moje miesnie najlepiej reaguja na serie z duzym ciezarem w zakresie 5-8 powtorzen praktycznie do wyczerpania miesniowego bez zapasu powtorzen.Ale jednak przy takim typie treningu regeneracja chyba niejest prawidlowa.Niezabardzo wiem jak cos pozmieniac zeby regeneracja byla pelna co proponujecie?
treningu nierozpisuje najwazniejsze rzeczy napisalem.
treningu nierozpisuje najwazniejsze rzeczy napisalem.