dieta redukcyjna dla kobiety - prosze o ocene, ew wskazowki

witam wszystkich,

glownie dzieki temu forum udalo mi sie juz pare lat temu zaczac sie w miare zdrowo i racjonalnie odzywiac. jest luty, lato zbliza sie wielkimi krokami, wiec kazdy chcialby wygladac maksylanie dobrze - ja tez
Przede wszyskim chodzi mi o ocene diety, ktora zamieszczam ponizej. mam 178cm wzrostu, obecnie waze jakies 68 kg. teoretycznie waga w normie, ale zlezy mi na zrzuceniu jakichs 5-8kg - aboslutnie nie chce osiagnac wygladu patyka/anorektyczki, ale pozbyc sie tluszczu z miejsc, w ktorych mi przeszkadza (brzuch, nogi).
Co do mojej aktywosci fizycznej: biegam ok 6 razy w tyg, srednio trening trwa godzine. Poza tym od jakiegos roku robie trening silowy w domu (hatle, ekspander, drazek, a6w) tak, ze widac ze cos tam cwicze. Ostatnio robilamHIIT na rowerze stacjonarnym, ale jakos "lepiej" czuje sie po dluzszym bieganiu. mam wrazenie, ze moze organizm juz sie przyzwyczail do tych bodzcow sportowych i na nie nie reaguje po prostu.
moja dieta wyglada tak (kiedys to wszystko wazylam, teraz juz wiem na "oko" co i jak i juz tego nie robie)

I - mleko0,5%,platki owsiane 40-50g, lyzka otreb,zarodkos pszennych/owsianych, rodzynki + owoc

II - gotowana piers w kurczaka + jakas surowka (ew jesli jest to posilek potreningowy jakis wiekszy owoc lub dwa)

III dwa jajka sadzone (na paru kroplach oliwy lub oleju z pestek winogron) +surowka (z vinegrette)/lub cala papryka i np kapusta kiszona

IV - makrela + jakies warzywa / czasem zamiast tego posilku (gdy jest on potreningowy jest odzywaka bialkowa z mlekiem zmiksowana z bananem)

V serek wiejski light, garsc orzechow + jakies warzywa czasem owoc

Dodatkowo pije sok z marchwi i jablka (robiony przeze mnie), kawe rozpuszczalna z mlekiem i polowa lyzeczki cukru trzcicowego.

Czasem po treningu jem dwie,trzy kostki gorzkiej czekolady.

pomiary wykonywalam w najgrubszych miejsach,w napieciu miesni

Licze na jakies wskazowki,dziekuje



Płeć: Kobieta

Wiek: 23

Waga: 68

Wzrost: 178

Obwód klatki: 95

Obwód ramienia: 28,5

Obwód talii: 70

Obwód uda: 55

Obwód łydki: 38

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: nie wiem

Aktywność w ciągu dnia: bieganie i jazda samochodem

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: 6x w tygodniu bieganie, 2/3 FBW w domu

Odżywianie: racjonalne ozywanie,uwielbiam slodycze

Cel: poprawa estetyki i proporcji

Ograniczenia żywieniowe: brak

Stan zdrowia: w porzadku

Preferowane formy aktywności fizycznej: biegi

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: obecnie CLA,OMEGA
kiedys thermo STIM, po ktorym byly swietne efekty

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: raczej nie

Stosowane wcześniej diety: brak

Nie suplementuj omega-6, bo masz ich za dużo i tak w diecie. Ku zwykły tran albo kapsy omega-3, to wystarczy.

jezeli III posiłek to przedtreningowy, to: węgle złożone+ białko
w IV- potreningowym: mozesz dac węgla o wyższym IG+ białko.
na noc nie jedz owoców- w ogole to wywal je jak na razie. tą czekolade i cukier jak na początek redukcji- też wywal. na noc najlepiej twaróg+ oliwa, albo tłusta ryba morska.
w sniadaniu w ogole nie widze białka- do zmiany

generalnie to zapoznaj sie z podwieszinymi postami bo pojęcie masz o diecie blade

czytalam chyba wszystkie posty dot odchudzania na tym forum,wiec bladego pojecia nie mam na pewno. co do sniadania kiedys wazylam te skladniki i bialko wyszlo cos ponad 20 gr (duzo mleka na to zuzywam) no i wplatkach owsianych chyba tez jest go sporo, co prawda roslinne, ale 10g bodajze. ogolnie z ta dieta na dobe bialka mam grubo ponad 110g

nie wiedzialam, ze na forum mamy 10 postów- jak dotad tyle przeczytalas- tego sie akurat nie da oszukać ;)

mleko to nie bialko- tylko laktoza w glownej mierze !!! owsiane to tez nie pelnowartosciowe bialko- głownie węgle. dieta jest do dupy, ale rob jak chcesz, skoro jestes taka mądra

tylko,ze prawda jest taka, ze na to forum wchodze od jakichs 3 lat i na biezaco wszystko czytam. Konto, z ktorego pisze zalozylam dzisiaj, bo dane do starego zapomnialam + przypuszczam, ze wiekszosc uzytkownikow przeglada posty a dopiero potem, aby napisac sie loguje, tak wiec nie kierowalabym sie zbytnio liczba przeczytanych postow, ktora widnieje w ich profilach. - widac pojecie o tym jak dzial forum masz...blade?

Widze ze to forum na syndrom, na ktory cierpia wszystkie polskie fora - napisalam normanego milego posta z pytaniem, ale trudno jest odpisac grzecznie i kulturalnie choc bez minimalnego wywyzszania sie (pojecie masz blade, dieta do dupy).

ja napisalam miłą i konstruktywną odpowiedz. a skoro tyle przeczytalas przez lata i wyskakujesz z taką śmieszną dietą, to albo jestes odporna na wiedze, albo nie czytasz ze zrozumieniem.

tak, bardzo. Widze dalszy ciag dowartosciowywania sie. tak, tak - masz racje - mozesz poczuc sie usatysfakcjonowana, pokazalas jaka jestes madra i w ogole (przynajmniej tu na forum)
żal.pl

to, że jestem mądra- wiem i bez ciebie. otóż tak- w kwestiach odzywiania, suplementacji i treningów jestem BARDZO mądra. a z kimś kto uznaje jako źródło białka płatki owsiane, czy mleko nawet nie chce mi sie polemizować.

zamiast na sfd- skieruj sie na vitalie- tam sie roi od szarej masy, która o odżywianiu wie tyle, co ja o wpływie księżyca na miesiączkowanie pingwinów

dziewczyny nie kłóćcie się
Jestem w stanie uwierzyc ze czytalas wiecej niz to co pokazuje twoj profil (tez mam podobna sytuacje) bo twoja dieta wyglada duzo lepiej niz diety ktore prezentuja inne dziewczyny na tym forum ("duzo lepiej" tzn ze jest przecietna ,a ich diety to nie diety tylko cyrk zeby nie bylo )
Uwagi co do diety mam takie same jak kocia2009

ok - jesli jestes w tych kwestiach TAK bardzo madra to nie mozna w sposob normalny i mily przekazac swojej wiedzy skoro chyba glownie w tego powodu tutaj jestes? A nie traktowac kazdego,kto nie wie wszystkiego jak jakiegos idiote niemajacego pojecie o niczym. Chyba troche szacunku sie nalezy zwlaszcza ze nie zalozylam posta o tresci"hej chce schudnac co robic" Z paroma rzeczami, ktore pisza w podwieszonych postach nie zgadzam sie, bo naukowo zostalo udowodnione,ze np. polecany tutaj przez niektorych slodzik (szczegolnie aspartam) jest chyba jedna z najgorszych substancji, ktore czlowiek moze sobie "zapodac". Chyba troche szacunku sie nalezy. Poza tym (nie mowie, ze sie z tym zgadzam),ale znam osobe, ktora od 8 miesiecy chodzi do dietetyka i podstawa diety jest liczenie kalorii (sic) i czasem pojedynczy posilek to slodki jogurt, czy muesli na sniadania a to nawet taki laik jak ja wie, ze nie jest wartosciowym posilkiem),ale dziewczyna mimo wszystko chudnie, choc niewykluczone,ze wroci do swojej pierwotnej wagi. A co z wegetarianinami czy weganami? Oni chyba jesszcze gosze maja zrodla bialka niz ja na sniadanie a jednak nie wszyscy sa otyli czy z nadwaga

a wiesz, że 90% tych "dietetyków" to szarlatani, którzy mają nawet gotowe szablony do diet..kiedys tu jednemu forumowiczowi który ważył ponad 100kg, taki "szaman" dał diete 1100kcal ))

wegatarianie mogą dorzucić białka z WPI/WPC- ale to inny temat.

ja ci w pierwszym moim wpisie napisałam co i jak, a ty zamiast sie nad tym zastanowić i chcieć skorzystać z pomocy, poczułaś sie urażona nie wiedziec czemu. konstruktywna krytyka (a taka była) jest na wage złota