Wiek: 17 za chwilę
Wzrost: 170
Waga: niecałe 70
Czego potrzebuję teraz?
Ćwiczeń na nogi do wykonania w domowych warunkach (drążek, poręcze), z usunięciem przysiadów.
Mam pewien kłopot w związku z przeciążeniem prostowników grzbietu i wszystkich ćwiczeń, gdzie ten mięsień odgrywa sporą rolę (w przysiadach u mnie odgrywa, nic nie poradzę, szczególnie przy próbach robienia pistoletów), więc podstawy, siad na jednej nodze, odpadają. W ogóle pistolety mi nie odpowiadają, jakoś szczerze powiem.
Jakieś taśmy mi poprzyklejali na plecy, igły w krzyż wbijali, żeby rozluźnić ten głupi mięsień, naciągali to i na chwilę obecną zakaz wykonywania ćwiczeń angażujących poważnie właśnie prostowniki. Obciążać kręgosłupa też nie mogę = siłownia odpada.
Na razie zamierzam robić syzyfki, wykroki i wyskoki jednonóż bez schodzenia do półprzysiadu, tylko z lekkiego ugięcia nóg.
Do głowy przychodzą mi jeszcze wskoki na jakiś wysoki step (taboret?), wskoki jednonóż na coś wyższego, syzyfki jednonóż (ale to tego jeszcze trochę czasu, najpierw opanuję porządnie normalne).
No i właśnie z tym mam problem. Ktoś dorzuci jeszcze jakieś ćwiczenia, które do głowy mu przyjdą?
Zewnętrzne obciążenie odpada.
Zamierzam ćwiczyć, żeby poprawić sylwetkę (spalić trochę tłuszczu, masy nie zamierzam kontynuować) i wyrobić sobie solidną siłę (celuję w podciąganie jednorącz, wejścia na drążek) oraz porządne core.
Dodam tylko, że poznam chętnie wszelkie ćwiczenia, które byłyby adekwatne do mnie, chociaż większości mogę nie być w stanie wykonać.
Słabeusz ze mnie.
Pracą całego ciała (tak, zarzucając nieco nogami, ale bez przesady), podchwytem się może 20 razy podciągnę, wątpię, żebym dał radę zrobić tyle pompek na poręczach. Z nogami gorzej, w przysiadzie zaledwie stówkę na pięć powtórzeń byłem w stanie zrobić.
Ale nie chcę być supermanem, jak trójboiści i wyciskać 300kg, przysiadać 400.
Jednak siła to fajna cecha. Chętnie zdobędę.
Dziękuję z góry za przeczytanie i odpowiedzi.
Every f***ing thing is possible.