El Testosteron Najman PRIME Momenty

"Piszcie co chcecie, ale on dołożył w MMA..."

To bylo MMA?? i on mu dolozyl? No to chyba zupelnie cos innego ogladales.

"...byłemu mistrzowi Europy i posiadaczowi piątego pod względem wartości pasa EBU-
Salecie."

Taaa a to bylo calkiem nie tak dawno...

"Niby Saleta już jest na "emeryturze", ale fizycznie był bardzo dobrze przygotowany do tej walki."

Saleta jak sam powiedzial, nie traktowal jakos specjalnie przygotowan do tej walki, bo lekcewazyl Najmana i jego umiejetnosci.


"Najman z Wawrzykiem w boksie przegrał, ale Wawrzyk choć jest mocno przereklamowany, to gdzieś mniej więcej na piątym miejscu w Polsce w HW jest"

Najman nie przegral z Wawrzykiem tylko zostal przez niego rozdeptany i osmieszony, przy okazji odslonil wszystkie braki naszego polskiego "Tysona" jak mowil o nim niezawodny J.Kulej

"Najman wbrew pozorom jest jak na swoją wagę dość szybki i dynamiczny, ma świetnego trenera, więc kto wie, jak się przyłoży może jakąś niespodziankę sprawić"

Zgadza sie. Szybko sie poskladal przed strongmanem. Naprawde sam bylem zaskoczony jaki jest szybki... I zgadzam sie, niespodzianke nam jeszcze sprawi, i niekoniecznie na ringu, bo lans poza nim ma calkiem dobry.

"Najman jako człowiek byłby ok gdyby nie te jego parcie na szkło i gigantyczna chęć bycia medialnym. Takie parcie na szkło zwykle wynika z kompleksów."

Robi to co potrafi najlepiej.

Nie chodziło mi o wynik walki(chociaż fakt, źle się wyraziłem), ale głównie o to jak Najman wysłał na dechy Saletę. W tej walce ładnie też go na glebę sprowadził. Walkę przegrał, bo o parterze nie miał żadnego pojęcia.

Przegrał z Wawrzykiem i z Pudzianem, no ale to są za wysokie progi jak dla niego. Pudzian Kawagucziego(całkiem przyzwoitego zawodnika) miał już na widelcu na samym początku walki, no ale Kawaguczi wykazał się większą walecznością niż Najman.
Wygrane Najmana to zwycięstwa chyba z najgorszymi z możliwych, więc tego też nie można brać pod uwagę.

Wniosek? Najman musi powalczyć z kimś pomiędzy, wtedy tak naprawdę będzie można ocenić co jest wart. Podobno Adamek planuje/planował na tej polskiej supergali skonfrontować go z jakimś swoim znajmomym, co ma bilans 4-0(dobry bilans, ale dopiero zaczyna). Fajnie, gdyby ta walka doszła do skutku.

Ja tam kompletnie nie jestem zainteresowany. Myślę, że facet miał sporo czasu, żeby pokazać co potrafi no i pokazał. Może czas popróbować się w czymś innym, w ogrodnictwie, składaniu origami. Tyle jest ciekawych hobby.

barnabas26 tym zawodnikiem z którym miałby walczyć Najman jest Adam Kownacki. Powiem, krótko Adam dopisał by do swojego rekordu 5 wygraną przez KO.

Wysłał wiatrakiem na dechy wraka bez nerki. Wow!
Powalił człowieka, który się na obaleniach nie zna. Wow!
Został uduszony przez człowieka, który o duszenia pojęcia nie ma żadnego. Wow!

OloKK, nie czepiaj się tak - na pewnym forum swego czasu wyczytałem dwa sformułowania, które w mniej lub bardziej dosłownie przytoczę:
1. Marcin N. przegrał dlatego, że się źle przygotował, bo trenował tylko obalenia i GnP, a kontroli w parterze, przetoczeń, zmian pozycji itp. już nie...
2. Marcin N. wygrywał przez całą walkę, jednak sędzia wypaczył jej przebieg, a Marcin ostatecznie przegrał ale to było tylko duszenie...

Pokusiłbym się o dołączenie jakiegoś screenshota, ale jak znam życie te mądrości zostały dawno usunięte lub wyedytowane przez administratora tegoż forum...

Marcin Najman przegrał z inwalidą bo jest fatalnym fighterem, który nie umie się bić ani w stójce ani w parterze. Innej analizy nie trzeba.

Saleta smieszny niby tam mistrz a przed wiatrkami nie mogl sie obronic...rownie dobrze zul moglby mu naklepac

Tylko nie mylmy 2 spraw. Śmieszny występ Salety nie czyni dobrym występu Najmana.

Nie chodziło mi o wynik walki(chociaż fakt, źle się wyraziłem), ale głównie o to jak Najman wysłał na dechy Saletę. W tej walce ładnie też go na glebę sprowadził. Walkę przegrał, bo o parterze nie miał żadnego pojęcia.

Czyli był słabszy w tej walce - wszystko na ten temat. Na prawdę walka też nie skończyłaby się, gdyby leżeli na ziemi. ****a, Melvin w stójce masakrował Akiyamę, ale Akiyamie udało się założyć dźwignię więc wygrał... Taka gadka przypomina, że przegrał, bo dostał kilka ciosów przypomina mi komentarze typu:

"MMA - Tak UFC - nie. niech robia to dla siebie ale pobitych kobiet nie hcce ogladac" - znaleziono tu: http://www.sportfan.pl/artykul/23149/kobiety-w-mma-szef-najwiekszej-federacji-nigdy-popierasz