Plan treningowy, prośba o radę

Czy coś takiego miałoby sens?
Pn siłownia
Wt Muay Thai
Śr bieganie
czw Muay Thai
pt siłownia
sob Muay Thai
niedz bieganie

bez regeneracji długo nie pociągniesz...

Codziennie?
Ja bym dal jeden dzien luzu
Jakie masz cele na silowni i co chcesz osiagnac poprzez bieganie?
Moze pomysl czy nie lepiej zrobic to okresami np budujesz sile na silce, a potem kondycje poprzez bieganie.
Nie chce byc pesymista ale codzienne treningi przez dluzszy okres moga sie skonczyc przetrenowaniem.
Chyba ze masz konkretny cel no przygotowanie do zawodow i pozniej dasz sobie wiecej czasu na regeneracje

Dobra w takim razie wyrzucam siłownie

Ja bym wywalił bieganie. Tak naprawdę nie jest to dobry sposób na wyrabianie wytrzymałości potrzebnej do walki. Zamiast tego lepiej pójść na siłownie i przerobić porządny trening obwodowy który wydatnie poprawi twoją wytrzymałość i da ci więcej niż setki przebiegniętych kilometrów. Ewentualnie możesz pójść na basen efekt będzie podobny do treningu wytrzymałościowego z obciążeniem. Kilka długości basenu przepłynięte delfinem też robi swoje.

Możesz dać przykład takiego treningu obwodowego?

Ja bym nie krytykowal tak biegania, wez pod uwage ze to bylo, jest i najprawopodobnie bedzie najczestszy sposob robienie kondycji wsrod zawodnikow...

Tu masz najlepszy przykład kompleksy sztangowe
https://www.sfd.pl/Kompleks_Sztangowy-t50046.html
Pełno jest tego na YouTube osobiście radze treningi Istvana Javorka
http://www.youtube.com/user/ijavorek 

chamakolej, jak Ci nie zależy na masie, to biegaj PO treningu muay thai
ale przynajmniej jeden dzień przerwy w tygodniu to sobie zrób

Bieganie to tak jakby dzień przerwy. Pobiega sobie rano i cały dzień do góry brzuchem.
Z czasem lenistwo da się we znaki i regeneracja będzie przeważała ponad treningami.

tak jak bokser7393 moim zdaniem te 2 dni biegania to tak jakby regeneracja przynajmniej dla mnie ;p