dobra gigantgym widze że się nie *******isz idziesz w zaparte w "złą stronę" chociaż organizm mówi ci to nie działa jak powinno ty uderzasz mocniej i więcej niby coś zmieniając dodając jakiś środek nie zmieniając bazy. bez sensu rozwiązania metka na końcu. na końcu cyklu lepiej powoli schodzić i myśleć o tym żeby nie zgubić tego co sie zdobyło a nie jeszcze cisnąć masa, masa, MASA!!! bo to bez sensu ani sobie już nie dopompujesz paru kilo ani odpowiednio delikatnie z cyklu nie zejdziesz zwiekszając tylko bloka i zwiekszajac spadki.
czytając co piszesz myślę, że się po prostu śpieszysz, krótkie okresy miedzy cyklami i tak szybkie podbijanie dawek, nie tędy droga, puki nie nauczysz się cierpliwości w tym sporcie nie masz
żadnych szans .
pisz co chcesz masz swoje zdanie, szanuje to, ale prosząc ludzi o pomoc posłuchaj czasem tego co chcą ci przekazać po to jest forum.
a jak uważasz, że wiesz wszystko, powiem okej wiedzę na temat koksu masz, ale czy umiesz ją wykorzystać tego już bym pewny nie był.
przestań się spieszyć i odrazu pojdzie lepiej nie narzucaj sobie za wysokich celów.twój problem to nie kwestia soku ale psychiki i przez to na pewno też treningów. wiem co mowie sam się śpieszyłem i wiem że w du.pę to prowadzi a nie do celu. zwolnij przemyśl sobie odpocznij od koksu zbuduj coś na sucho ,jak się uda to i
na koksie lepiej pójdzie.