Jaguar, to jakaś masakra co piszesz
ale co,we wszystkim co pisalem to masakra,bo nie rozumiem..Czy tylko chodzi ci o style chwytane ?
Opanowanie wielu technik w niczym nie przeszkadza, większy wachlarz jest tylko plusem.
no tak,dlatego mowie ze do tegogo trzeba miec twarda psychike i duzo doswiadczen realnych,by to stwierdzic..
Jeśli chodzi o chwyty to widać, że nie masz żadnego pojęcia o tym.
tu ci przyznam racje,bo nie mam doswiadczenia w chwytach,umiem obalac i robic dzwignie ale nie korzystalem z nich na ulicy,bo wiekszosc walk zaczynalem i koczylem w stojce..nie bylo czasu na obalanie...
Prostym przykładem mogłaby być dysproporcja pomiędzy mną a np takim Wuxią. Ja jestem stójkowiczem, on sandzistą (kick z rzutami) i pomimo 30kg różnicy ma sposoby na to, by pchnąć mnie jak szmacianą lalkę.
na pokazach jak przeciwnik sie dostosowuje do pokazujacego,zawsze sa bajkowe rzeczy..a teraz pomysl czy wuxia by umial to wykorzystac podczas prawdziwej walki z toba ?..odp
To czysta fizyka, jeśli masz pojęcie o rzutach to przy starciu z nawet większym przeciwnikiem, jeśli ten nie ma o chwytaniu pojęcia, robisz go jak chcesz.
mozliwe,ze tak a nawet powiem,ze spewnoscia masz racje..
Jaguar87 chyba lepiej jest obalić o wiele cięższego przeciwnika (jeśli ma się o tym pojęcie)niż iść na wymianę ciosów bo to głupota.
zalezy czy on ci na to pozwoli,bo jezeli bedzie sie czul slaby w parterze to zrobi wszystko by ci na to nie pozwolic,a to dla ciebie bedzie najtrudniejsza rzecza...
Weź się schowaj z tą obroną na ulicy.
taaa a nie ...
Ogolnie uwazam,ze w tym co pisalem mam racje..Zreszta co ty
olokk mozesz wiedziec jak sam pisales,ze masz malo doswiadczen z ulicy,bo mowisz ze nosisz telefony i 300 stowy w kieszeni i nie zaczepiaja cie,bo mozliwe ze patrza na twoje gabaryty ? czyz nie tak mowiles.
Zmieniony przez - jaguar87 w dniu 2010-09-12 18:29:27