Termin jest.....na dzisiaj
Na początku 8 miesiąca miałam skurcze i lekarka kazała mi się położyć...przeleżałam kilka dni potem tylko spacery kuchnia-salon-łazienka i w efekcie....skurcze ustały i mogę przenosić...
Dziewczyny powiem wam, że jestem w szoku ale ciążę można "przetrwać" aktywnie...ja teraz w 9 miesiącu jeszcze chodziłam na 2-3 godzinne spacery (chodzimy z chłopakiem na grzyby
)śmigam po lesie i poza tym, że nie mogę się schylić
to czuję się ok. Nie zaszkodziły mi ani te długie marsze, ani jazda rowerem (a jeździłam do 8 miesiąca) ani ćwiczenia z lekkimi hantelkami. Kwestia wyczucia na ile można sobie pozwolić! I szczerze mówiąc współczuję z całego serca tym, które muszą leżakować bo to coś okropnego.
Podsumowując - za kilka dni już nie będę aktywną 2 w 1:) W sumie przytyłam 12-13kg z czego najwięcej przez pierwsze 3 mieisące. Nie ograniczałam się z jedzeniem - chociaż polecam wam jednak nie pozwalać sobie za dużo na słodycze i inne wynalazki bo...sama podjadałam i boję się, że mi to weszło w nawyk
Pozdrawiam wszystkie aktywne przed/ w trakcie/ i po