Początkująca Ka-trine - dieta i trening... Podsumowanie str. 16

A tam, zaraz po duńsku Jakby jednak co było poszyfrowane, to podbijasz na priv, a ja tłumaczę



Ciekawe jak tam Kasia po pierwszym trenie?



Zmieniony przez - Martucca w dniu 2010-08-17 15:36:53

Strach się bać!!!

to ja chyba nic nie powiem o dzisiejszym treningu.. bo......
nie ma się czym chwalić..

Wczoraj zdecydowałam że najpierw zacznę od aerobowego, bo na maszynach się nie znam i dopiero w weekend zabiore tam męża to mi wszystko wytłumaczy

no więc... hmm...
dałąm rade tylko 45 minut..
na rowerku tylko 15, bieżnia - szybki marsz - 25 minut i aż całe 5 minut na orbitreku
tylko proszę się tu ze mnie nie śmiać...
jak zeszłam z tej bieżni to nogi miałam jak z waty,
dobrze że poza mną była tam tylko starsza Pani i nikt nie widział moich "wyczynów"

tętno na poziomie 150.. to dużo czy mało??

dietkę trzymam

Zmieniony przez - Ka-trine w dniu 2010-08-17 18:14:00

Tętno niezłe Chociaż nie pytaj Marty, bo to potwór jest, jeśli chodzi o tętno
Pocieszę Cię, że ja na początku zalewałam się potem po 15min na rowerku stacjonarnym, po 20min byłam koloru buraczanego. Najlepsze jaja były na steperze

Ktoś mnie wołał?

Kasia widzę, że pierwsze koty za płoty Dobrze jest, 45 minut to dużo, zwłaszcza, że tętno było wysokie A która maszyna najbardziej przypadła Ci do gustu? Bo najlepiej, gdybyś sobie jedną wybrała i na niej cisła Najłatwiejszy IMO jest rowerek i od niego możesz zaczynać...

Nikt się z Ciebie tu śmiał nie będzie, bo każdy kiedyś był początkujący



Chociaż nie pytaj Marty, bo to potwór jest, jeśli chodzi o tętno

Dzięki, pani migotanie komór

Dobrze jest i z każdym dniem będzie lepiej, zobaczysz. Ciekawe jak będzie z siłowym. Byłaś pierwszy raz na siłowni? Ja mam cykor, bo dopiero za jakiś czas wybieram się na siłownie po raz pierwszy i boje się, że będzie obciach

Freespirit dlaczego ja Twojego dziennika nigdzie nie widzę?

I jaki obciach? Nikt od razu nie targa 100kg w martwym ciągu



Zmieniony przez - Martucca w dniu 2010-08-17 19:14:46

Najlepsze jaja były na steperze

Nie oszukuj. Najlepiej było na twisterze z linkami

Marcin intymne szczegóły* wyciąga

*jaja




Zmieniony przez - Martucca w dniu 2010-08-17 19:29:35

to jakie to tętno w końcu powinno być??

zaczęłam od rowerka, ciężko było, ledwo do tych 15 minut dotrwałam..
jednak najlepiej było na bieżni.. mimo iż "na żywo" nienawidze biegania i szybkiego chodzenia..

freesprint kiedyś chodziłam na siłownię, chyba z 4 lata temu, ale to tak było dla zabawy i dla towarzystwa koleżanki...
Nic się nie bój, to nie takie straszne.. :)

Ja się cieszę że się w końcu zdecydowałam..
Umawiałam się na tą siłownię z koleżankami już od marca... i kończyło się na gadaniu..

ale przedtreningowy przynajmniej miałam, a nie na samej zieleninie


nowy dziennik a już zaspamowany