Mam mega ogromny problem! Otóż od ponad 3 miesięcy jestem na profesjonalnej diecie redukcyjnej, mam ustalone co do grama ilości białka, tłuszczu i węglowodanów, oprócz tego ćwiczę na siłowni 3-4 razy na tydzień, każdy trening zajmuje mi ok 1,5-2 h ( 1 h ciężary, reszta aero). Ponadto niedawno skończyłam przyjmować venoma ( starą wersję!), ale są miejsca z których nie mogę się pozbyć tłuszczyku. Są to biodra i wciąż mam tzw. oponkę ( co prawda znacznie się zmniejszyła, ale wciąż jest . zaczynając odchudzanie ważyłam 65 kg, obecnie ważę 59-60 przy wzroście 168 cm. Co mam zrobić by pozbyć się niechcianego "gościa" na biodrach i brzuchu? Macie jakieś pomysły?
Płeć: Kobieta
Wiek: 20
Waga: 59-60
Wzrost: 168
Obwód klatki: 86
Obwód ramienia: --
Obwód talii: 59-60
Obwód uda: --
Obwód łydki: --
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: ---
Aktywność w ciągu dnia: praca często wymagająca wysiłku, szkoła weekendowa
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: siłownia od roku.. treningi 3-4/tyg
Odżywianie: zawsze jadłam mało... mojemu organizmowi wystarcza tylko ok 1200 kcl, nawet jeśli mam dzień treningowy. Kalorie dostarczam głównie z tłuszczy ( zdrowych rzecz jasna)
Cel: poprawa estetyki i proporcji
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia: wyśmienity
Preferowane formy aktywności fizycznej: mogę ćwiczyć nawet codziennie, jeśli będę miała pewność, że mój wysiłek się opłaci :P
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: venom, yohimbina, thermo speed,ripped freak
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: jest to możliwe.. nie mam już pomysłu co by brać
Stosowane wcześniej diety: tłuszczowa
Żeby zmieniło się nasze życie musimy najpierw zmienić samych siebie!