Odchudzanie nie wiem jak zaczac

dieta i aeroby to klucz do sukcesu

No ta ale slyszalem ze od aerobow lepsze sa interwaly i krocej trwaja bo max 25 min .

Co myslicie o hmmm.

pon. - silka(wlasno robiona) + pilka nozna ok 2h.
wt. - interwaly ok 20 minut + pilka nozna + np 2x po 70 brzuszek
sr. - silka + pilka nozna ok 2h.
czw. - interwaly ok 20 minut + pilka nozna + 2x po 70 brzuszek
pia. - silka + pilka nozna ok 2h.
sob. - interwaly ok 20 minut + pilka nozna + 2x po 70 brzuszek
nie. - Dzien wolny od cwiczen.

Co myslicie nad tym co by tu zmienic itd. Chce jak najszybciej pozbyc sie tego tluszczyku. Zeby do konca wakacji zrzucic te pare kg.

Albo cos innego moze zaproponujecie ktore da wiekszy wycisk dla mnie i wieksze efekty.

Zobaczysz jak ci interwaly podejda. Na poczatku latwiej zaczac od aero (sa tez inne plusy - tu odsylam do artykulow). Niewatpliwie HIIT daje rady :) Tak jak mowie - zobaczysz. Co do silowni - wazne jaki trening bedziesz robil, bo samo pojscie na silownie jeszcze nic nie daje. Plan dzialania jest wazny. Brzuszki lepiej zamienic na spiecia, albo unoszenie nog w zwisie.

a aero na czym mniej wiecej polegaja bo czytalem troche ale nie bylo rozpiski co i jak robic. A no i dodam ze nie mam specjalnych przyrzadow . No i jak juz tak mowisz ze nie dam rady to niby dla czemu ?

A biegac umiesz, albo jestes w posiadaniu rowera? Wysilek tlenowy w odpowiednim zakresie tetna. Jesli nie masz pulsometru, to mniej wiecej biegniesz tak, zebys mogl rozmawiac. Skoro czytales o interwalach to wiesz, ze to mniej wiecej takie aeroby przeplatane wysilkiem o wysokiej intensywnosci?

Aeroby polegają na bieganiu truchtem, szybkim marszu, rower, basen itp.

Najlepiej zacznij sobie od ograniczenia wszystkich słodkości, nie zdrowego żarcia i zacznij się odżywiać zdrowo. Dodaj do tego jakieś aeroby z rańca,najlepiej na czczo, tak z 20/30min i sam zobaczysz jak kilogramy zaczną spadać. Wcale nie musisz od razu zaczynać od surowej diety i ciężkich treningów. :)

No ale chcialbym zeby efekty bylo widac wczesniej. W kosc moge sobie dac.

No i z kaloriami to jak liczyc bo np mam gospodarstwo i tam jest duzy wysilek dziennie ok 1h bardzo ciezkiej roboty w zniwa ciagle robota.

P.S No rowerek posiadam. A jak tak to jaka predkoscia i ile minut dziennie spedzac na to. No i czy codziennie czy 2-3 razy w tygodniu

Zmieniony przez - Pseudoni w dniu 2010-08-07 21:44:24

Zmieniony przez - Pseudoni w dniu 2010-08-07 21:53:42

Pseudoni - co nagle to po diable i koniec. Powoli i do celu - osiagniesz cos co bedzie trwale, a o to codzi. Podstawa odchudzania to dieta - taka prawda. Aeroby to dodatek, a silownia - bardzo dobry wspomagacz. Na rower wskakujesz na nie dluzej niz godzine, wydaje mi sie, ze nie ma sensu wiecej (niech mnie ktos ewentualnie poprawi). Poczytaj sobie o aerobach na forum - bedziesz wszystko wiedzial. Tu tez mozesz jechac mniej wiecej tak bys mogl jeszcze rozmawiac.
Z drugiej strony - sam ruch jest tez dobrym bodzcem i nawet jesli dieta troche kuleje - zazwyczaj, zwlaszcza na poczatku - daje widoczne efekty. Uszy do gory ;)
Aero w dni nietreningowe, w sobote mozesz sobie robic tego HIITa, zobaczysz jak ci sie bedzie to podobalo. Po treningu silowym, tez aero.

A nie lepiej HIITa 3 razy w tygodniu po to ponoc bardzo dobrze wplywa na spalanie tkanki tluszczowej.

No i jak bys mi zaproponowal te rozlozenie. No + ze uwielbiam grac w pilke 2h dziennie bardziej na kopaniu na bramke i troche bieganie to polega w mojej sytulacji.