JAY CUTLER - IFBB PRO

scR nie ma potrzeby ironizowac. Fakt jest taki ze w czasach kiedy startowali Yates, Wheeler, Levrone, Coleman, poziom rywalizacji byl bardzo wyrownany. I kazdy z nich byl godny posiadania statuetki Sandova. Teraz mamy Cutlera i dlugo nic.
I naprawde powoli sie przekonuje do sylwetki Greena, ale nijak go nie widze jako najlepszego pro. Podobnie jest z Heathem.

wsio j/Possible

Dla mnie gosc, ktory startuje od lat, a jedynie dwa razy (2001 i 2009) blysnal forma tak, ze mozna to bylo zapamietac jest zagadka do samego konca chocby nie wiem jak wygladal, wiec bez znaczenia czy weteran.

No to obiektywnie to samo powinenes myslec o Ronnim, ktory startowal pare lat zanim wygral 0 (o miejsach jakie zajmowal nie wspomne) i 2 zwyciestwo 99' opisales, ze mial perfekcyjny wynik w kazdej rundzie (mimo ze wygladal jak supermutant z fallouta). Cutler za to nie ma i nie mial ani 1 slabego punktu, ma zasluzenie ugruntowana pozycje i mam nadzieje ze ten rok tez zgarnie statuetke

mozna tak gdybac, bylo porownanie cutlera z martinezem 07, martinez bil go na leb a i tak zajal 2gie miejsce.

Nie rozumiem porownania Cutlera do Ronniego. Ronnie byl zawsze w formie na zawodach, ani grama fatu, wody czy luznej skory gdziekolwiek. Mozesz wymyslac slabe punkty, choc ja nie wiem jakie (moze wskazesz slabe punkty Ronniego ktorych nie ma Cutler?), ale formy nie zaprzeczysz. A jeszcze wracajac do 99 roku, nadal mial wtedy piekna sylwetke, a wage zaledwie okolo 250lbs, tego tez nie jestem w stanie zrozumiec, moze mylisz lata z tymi kiedy wychodzil z waga blisko 300 funtow?

Nie pozostaje nic innego jak ironia gdy Cutler jest Mr. Olympia przy co najmniej dwoch, trzech zawodnikach, ktorzy sa od niego lepsi moim zdaniem. Ale nie dogadamy sie co do tej kwestii.

Zmieniony przez - scR w dniu 2010-08-06 22:39:45

nie wiem poprostu jak mozna powiedziec ze ktos jest zagadka po tym jak 3 razy wygral mr O (i nie ma slabych punktow), a pare tematow nizej powiedziec, ze ktos kto 2 razy wygral mr O (i mial slabe punkty) to juz wtedy byl perfekcyjny.

a te slabe punkty to klata colemana rozlazla na boki jak u kulturystow po 50, brzuch bez komentarza wogole nie przypominal typowego rozkladu i ksztaltu miesni, cala sylwetka na nic, imo cos jakby porownac cutsa do nie wiem kovacsa, no za duzo do wytykania. A ironia to bylo to ze Coleman byl mr O przy 2 zawodnikach lepszych, flexie i levronie. ;p

edit i nie wymyslam bo brzuch colemana to jest legenda na calym swiecie, i nie chodzi o wydecie tylko o ta dziure posrodu prostych

nie dogadamy, ale ciekawiej w dzialepzdr

Zmieniony przez - beria66100 w dniu 2010-08-06 22:58:51

Nie odpowiem juz odnosnie Colemana bo brak slow

Dlaczego pisze, ze Jay jest zagadka? Bo nie potrafi zrobic formy takiej jaka maja pozostali zawodnicy. Juz raz przegral z zawodnikiem o 30 funtow lzejszym, (on sam wtedy przyznal, ze to jego wina bo nie byl w formie - przyp. dla Possible) drugi raz sie z porazki nie podniesie. Mam tylko nadzieje, ze po prostu otrzyma lokate taka na jaka zasluzy, bez zadnych prezentow.

czyli 1

a wiesz dlaczego Flex nie mial klaty rozlazlej na boki?bo mial ja mniejsza;].klata Colemana jest jedna z najlepszych w historii

bedzie na podium :0

scr- coleman tez mial wady i to glownie te ktorych nie ma jay :)podobnie w druga strone , a co do miejsca cutsa i prezentow to nie sadze zeby mogl na jakiekolwiek liczyc biorac pod uwage aktualna zamiane miejsc z kaiem ;]