SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Maya S/ Dziennik / Redukcja etap I str. 1-37

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 33173

Ankieta

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 11349 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 35553
Haha, Marta. Mam w kuchni notes na ktorym zapisuje co jem i mniej wiecej o ktorej. A z wypiskami zalegam bo robie nadgodziny i nie mam na nic czasu.

Jeszcze 6 dni pracy - jutro i przyszly tydzien.





A potem bezrobotne i czas na wypiski nieograniczony



Lejjla, dzieki. To fakt, ale stresy w zyciu sa zawsze, to mnie nie usprawiedliwia. Wazniejszy jest fakt ze praca jest fizyczna, bardzo wyczerpujaca (stad stresy, wszyscy maja dosc)

Zmieniony przez - Maya S w dniu 2010-07-30 07:25:42

Redukcja 2012:http://bit.ly/yQSA4V
Nigdy nie twierdzilam ze jestem normalna!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 11349 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 35553
DZIEŃ 22
Poniedziałek, 22.07


MICHA:

7:30 -> 3 jajka, owsiane, kiwi, omega 3
10:00 -> pierś z kurczaka, szparagi
12:30 -> pierś z kurczaka, szparagi, kalafior, brokuły, masło orzechowe
16:30 -> mleko, whey, truskawki

105B, 39T, 75W, 1071kcal

TRENING:

Nie było.

SPOWIEDŹ SZCZERA:

Po dniu pracy stwierdziłam że boli mnie głowa, czuję się przegrzana i drzemka należy mi się jak psu kość. Obudziłam się we wtorek rano po 12 godzinach snu.

Zapraszam do komentowania

Redukcja 2012:http://bit.ly/yQSA4V
Nigdy nie twierdzilam ze jestem normalna!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 11349 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 35553
DZIEŃ 23
Wtorek, 27.07


MICHA:

7:30 -> 2 jajka, owsiane, kiwi, omega 3
9:30 -> pieczeń wołowa, fasolka szparagowa,
12:30 -> pieczeń wołowa, fasolka szparagowa, pomidor, masło orzechowe
16:30 -> whey, truskawki, migdały
19:30 -> pieczeń wołowa, pomidor, migdały


127B, 90T, 83W, 1650kcal

TRENING:

Nie było.

SPOWIEDŹ SZCZERA:

dzień pod znakiem pracy i pracy. Pole, korepetycje, wklepywanie danych.

Zapraszam do komentowania

Redukcja 2012:http://bit.ly/yQSA4V
Nigdy nie twierdzilam ze jestem normalna!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Maya, co to za wpadki? Chcesz wkur.wić Moralnego? Ja tu chyba zaraz porządek zrobię!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 11349 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 35553
Marcin, rób rób. coś mi mówi że potrzebuję porządnego kopa w dupę bo się nad sobą roztkliwiam

z drugiej strony - jak mecz ma więcej przerw niż gry to się robi dogrywkę. U mnie też będzie. Acha, no i od środy wróciłam do treningów

Redukcja 2012:http://bit.ly/yQSA4V
Nigdy nie twierdzilam ze jestem normalna!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
1071kcal

przesadziłaś

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 11349 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 35553
Ta, dzien jak na diecie z wizazu. A tak serio to nie bylo planowe. Mialam spac godzine, pojsc na rower i zjesc jeszcze dwa posilki. Ale skoro obudzilam sie dopiero we wtorek rano... Acha, pielegniarka zdiagnozowala lekki udar sloneczny i stwierdzila ze dobrze ze nie trenowalam bo oslabiony organizm moglby calkowicie wysiasc.

Redukcja 2012:http://bit.ly/yQSA4V
Nigdy nie twierdzilam ze jestem normalna!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 11349 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 35553
DZIEŃ 24
Środa, 28.07


MICHA:

7:30 -> 2 jajka, owsiane, kiwi, omega 3
9:30 -> pieczeń wołowa, pomidor, papryka zielona, oliwa
12:30 -> kurczak gotowany, pomidor, papryka, kalafior, oliwa, masło orzechowe
15:30 -> arbuz, migdały
18:40 -> kasza gryczana, wołowina
TRENING
21:00 -> whey, winogrona

127B, 68T, 173W, 1812kcal


TRENING:





SPOWIEDŹ SZCZERA:

Po pracy (krótszy dzień) załadowałam arbuzem i poszłam spać. Tym razem na szczęście obudziłam się na tyle wcześnie by móc pójść na trening. Aerobów po siłowym nie było bo zamykali siłkę.

Z treningu jestem zadowolona. Przysiad dalej z zapasem, ćwiczę technikę. Na skośnej udało mi się w końcu zrobić całą serię z 40tką (mała sztanga 40 funtów), zwykle robiłam z 30tką. Plank robiony ze łzami w oczach, ręce drżały już przy 5tej sekundzie ale wytrzymałam. Inna sprawa że po padnięciu na podłogę w szatni zwlekłam się dopiero po 8miu minutach.

Zapraszam do komentowania

Zmieniony przez - Maya S w dniu 2010-07-31 14:21:33

Zmieniony przez - Maya S w dniu 2010-07-31 14:27:08

Redukcja 2012:http://bit.ly/yQSA4V
Nigdy nie twierdzilam ze jestem normalna!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 11349 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 35553
DZIEŃ 25
Czwartek, 29.07


MICHA:

7:30 -> 3 jajka, pumpernikel, omega 3
9:30 -> zielone ciastka z kurczaka, ogórek, pomidor
12:30 -> ryba sola, fasolka szparagowa, CZIT*
16:00 -> arbuz, migdały
18:30 -> pieczeń wołowa, kasza gryczana
TRENING
21:30 -> sok pomarańczowy, piwo

czit = 2 ciasteczka zbożowe, 5szt. tater tots, 200ml coli

96B, 50T, 122W, 1322kcal + piwo (Lambic Peche, ok 200kcal, 95kcal/100ml), + czit

TRENING:

HIIT:
- bieg średnim tempem 3min
- 2x 25sec sprint / 35sec trucht
- 3x 25sec sprint / 35sec marsz
- trucht 2min

BASEN: 20min, śrenim tempem


SPOWIEDŹ SZCZERA:

W pracy szaleństwo żywnościowe. Coroczny tot-a-thon, czyli maraton w jedzeniu tater tots (kuleczka ze startego na wióry ziemniaka, pieczona w oleju. Czyli frytki o trochę innej konsystencji). Do tego ciasteczka "zbożowe" i tania odmiana coli. Inne produkty niedozwolone.





Tradycja wymyślona przez szefa jakieś 20 lat temu. Zabrał mi pudełko i zagroził że nie odda dopóki nie zjem "tego co trzeba". Zjadłam 5 sztuk, wypiłam kubeczek coli i zjadłam jedno ciasteczko. Potem, już z łakomstwa (należą mi się baty) zjadłam drugie ciasteczko.

Odpokutowałam choć trochę na treningu. Po 5tej minucie HIITa wszystko co zjadłam w ten dzień podniosło mi się do gardła. Nie zwymiotowałam ale czułam się podle do końca dnia. Basenik na ochłodzenie czerwonej jak burak mordki. Potem szykowanko w tempie ekspresowym na pożegnanie kumpla (wyjeżdża z USA). Nawet nie wypiłam wheya bo na samą myśl mnie mdliło. Dopiero w knajpie odważyłam się wypić sok pomarańczowy. Po godzinie było lepiej i wypiłam piwo. Bom idiotka.

Dzień uważam za totalnie skiszony dietetycznie.

Na pociechę została mi tylko myśl: ten co wygrał tot-a-thon zeżarł ponad 150 kuleczek. Jemu to dopiero musiało być w nocy niedobrze...

Zapraszam do komentowania

Zmieniony przez - Maya S w dniu 2010-07-31 15:11:15

Redukcja 2012:http://bit.ly/yQSA4V
Nigdy nie twierdzilam ze jestem normalna!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 11349 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 35553
DZIEŃ 26
Piątek, 30.07


MICHA:

7:30 -> 2 jajka, owsiane, winogrona, omega 3
9:30 -> zielone ciastka z kurczaka, ogórek, pomidor, 2 ciastka
12:30 -> 2 jajka, ogórek, pomidor, 2 ciastka
16:00 -> lody
19:30 -> winogrona

Wartości nieliczone

TRENING:

Nie było


SPOWIEDŹ SZCZERA:

PMS. Lodów była mała porcja, na szczęście bo i tak jest to idealny przykład na to "jak sobie spier.dolić redukcję w jeden dzień".

Zapraszam do komentowania

Redukcja 2012:http://bit.ly/yQSA4V
Nigdy nie twierdzilam ze jestem normalna!

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Strzykanie w kregu szyjnym podczas pompek.

Następny temat

Prosze o opinie treningu

WHEY premium