Bardzo proszę Was o profesjonalną pomoc - czy w 5 tygodni da się zdziałać cuda? Pytam bo mam właśnie dokładnie 5 tygodni wolnego i chciałbym ten czas wykorzystać możliwie najintensywniej na stracenie tłuszczu i zyskanie mięśni.
Mam 23 lata, ważę 85kg, mam 180cm wzrostu i moja sylwetka wygląda obecnie tak:
http://images50.fotosik.pl/321/dd0bdd1d6b8c54cf.jpg
(przód)
http://images39.fotosik.pl/317/c9afdefbb16d93b9.jpg
(bok - rękę tutaj trochę za bardzo odchyliłem do tyłu)
A chciałbym mieć umieśnione łapska, umięśnioną klatę, kaloryfer na brzuchu, żadnych wylewających się wałów tłuszczu :)
Chcę wykupić na ten czas karnet na siłownię z pełnym wyposażeniem. Proszę znawców o rady:
- jakie ćwieczenia stosować na poszczególne partie mięśni?
- jak sobie rozłożyć plan ćwiczeń?
- czy chodzenie na siłownię w każdy dzień roboczy (a w weekend odpoczynek) ma sens?
- jaka dieta?
- co jeszcze? Brać aminokwasy przed i po treningu?
Aha - nie interesują mnie żadne koksy itp. ;)
Będę bardzo wdzięczny za pomoc!
Mati
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 23
Waga: 85
Wzrost: 180
Cel treningowy: umięśniona sylwetka
Staż treningowy na słowni: kiedyś nieregularnie
Uprawiane inne sporty: bieganie nieregularne itp.
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): full osprzęt siłownia
Dieta: białkowa
Przeciwskaznania medyczne: żadnych
Zażywane suplementy: aminokwasy