Z tłustego cielaka w pakera w 5 tygodni?

Dieta nie jest na pewny okres czasu.
Dieta to sposób odżywiania przez całe życie.

Zastanów się. Po co chcesz się katować, skoro później wrócisz do choro pojętej "normalności" i znów przytyjesz?

Ale kto powiedział, że ja chcę wracać?
Po prostu, jak już ktoś zauważył, za 5 tygodni mam coś ważnego i chcę wtedy wyglądać możliwie jak najlepiej. Po tych 5 tygodniach na pewno nie porzucę wszystkiego i będę kontynuował zarówno dietę jak i ćwiczenia, ale już nie będę miał czasu i warunków na takie katowanie się jak mam przez te 5 tyg.

Poza tym dietę stosuję od jakiegoś czasu. Białkową - wcinam praktycznie samo mięso, jaja, nabiał + warzywa i owoce, a węglowodanów unikam. Nie wiem tylko czy ona jest dobra na takie coś.

Moje pytanie brzmi: jak ułożyć sobie plan na 5 tygodni by przez ten okres uzyskać możliwie najlepsze efekty pod kątem dobrej sylwetki?

Czy naprawdę nikt nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie?

Zmieniony przez - mmm333 w dniu 2010-08-01 15:31:40

Spokojnie, kolego.

W grę wchodzą same bazowe ćwiczenia.
Umiesz już robić poprawnie technicznie ćwiczenia, takie jak:
martwy ciąg, wiosłowanie, dipsy, przysiady?
Jak dużym zasobem portfela dysponujesz?

hadesZiom2 - no właśnie nie za bardzo. Nie znam się na tych wszystkich ćwiczeniach. Kiedyś tylko odwiedzałem nieregularnie siłkę by amatorsko sobie poćwiczyć na poszczególnych urządzeniach, nie wiedząc nawet na jakie partie mięśni one są ;)

Byłbym właśnie bardzo wdzięczny za wykazanie mi jakiegoś spisu ćwiczeń z dokładnym ich opisem na ten okres 5 tygodni.

Jeśli chodzi portfel: na pewno starczy na karnet z nielimitowanym wstępem na siłownię na te 5 tygodni + jakieś aminokwasy + oczywiście jedzenie, zawierające dużo białka. Mam przynajmniej taką nadzieję ;)

" Byłbym właśnie bardzo wdzięczny za wykazanie mi jakiegoś spisu ćwiczeń z dokładnym ich opisem na ten okres 5 tygodni. "
A może frytki do tego ?

tu jest coś dla ciebie http://www.kulturystyka.pl/atlas/
ale nie oszukujmy się skoro nie znasz techniki, to przez te 5 tygodni to ty dopiero zaczniesz uczyć się ćwiczyć, poczytaj w tym atlasie jak się wykonuje dane ćwiczenia później idź do działu trening dla początkujących- ułożysz sobie plan następnie dział odżywianie, przez te 5 tygodni nawet jak będziesz ćwiczył naprawdę intensywnie nie zbudujesz takiej sylwetki jaką sobie wyobrażasz

Dlaczego go kasujecie od razu?

Ja autorowi chętnie pomogę

Jakie masz teraz aminokwasy?

Muszą być z lepszej półki, bo trening będzie bardzo porządny.

Siłownia 3x w tyg,
we wtorek i czwartek będą aeroby, w sobotę dowalimy interwały.

Diety musisz przestrzegać w 100%, byś nie złapał dołka treningowego.

Zaopatrz się w bcaa g-force firmy Trec.

Trening, jaki zrobimy będzie typu FBW.

A
Przysiady 12/10/8
Wiosłowanie sztangą 12/10/8
Wyciskanie na skosie dodatnim (klatka) 12/10/8
Unoszenie sztangielek bokiem 12/10/8

B
Martwy ciąg 12/10/8
Ściąganie drążka wyciągu górnego do karku 12/10/8
Przenoszenie sztangielki w poprzek ławki leżąc 12/10/8
Wyciskanie sztangielek (bary) 12/10/8

Brzuch robimy w poniedziałek i piątek na koniec treningu


Allachy (wyciąg górny) 2x20
Unoszenie nóg w zwisie ze stojaku 2x20
http://www.K**.pl/unoszenie-nog-w-zwisie-na-drazku-na-stojaku-34521.html
skręty ze sztangą 2x20
http://www.K**.pl/skrety-ze-sztanga-na-barkach-34508.html



Co do diety. Interesuje Cię jak najszybsze zrzucenie fatu i w miarę uzyskanie ładnej sylwetki?
Jeżeli tak, to będzie troszkę wolniej spadał fat, bo dorzucimy więcej węglowodanów do dni treningowych.


Zmieniony przez - hadesZiom2 w dniu 2010-08-01 16:09:14

Poow - dzięki za link, poczytam.

hadesZiom2 - wielkie dzięki za pierwszą konkretną pomoc ;)

Obecnie mam BCAA - Olimp Mega Caps. Czy takie aminy mogą być? Dostałem niedawno połowę puszki.

Rozumiem, że w każdy dzień siłowy (poniedziałek, środa, piątek) mam zrobić wszystkie ćwiczenia, które wymieniłeś (A, B + Allachy, Unoszenie nóg w zwisie ze stojaku i skręty ze sztangą)?

I co mam robić na aerobach?

"Co do diety. Interesuje Cię jak najszybsze zrzucenie fatu i w miarę uzyskanie ładnej sylwetki?"

Dokładnie tak. Rozumiem, że węglowodany przed siłką, a normalnie białka?

Poniedziałek - A
Środa - B
Piątek - A
Poniedziałek - B
Środa - A
Piątek - B
... itd

Brzuch robisz tylko w poniedziałek i piątek, 2x w tygodniu.

Robisz tak.
Jesz posiłek (zaraz uzgodnimy jaki) przed treningowy. Idziesz na siłownię, robisz trening (wliczając w to rozgrzewkę i rozciąganie). Następnie łykasz porcję aminokwasów i śmigasz na aeroby (bieganie / rowerek) ok 40 minut. Po treningu porcja węglowodanów i białka szybko wchłanialnego.

We wtorek i czwartek robisz w sposób następujący.
Wstajesz, łykasz białko (mam nadzieję, że masz. Jeśli nie - zaopatrz się) i porcję aminokwasów. Po 30 minutach śmigasz na rowerek / idziesz biegać. Tak od 30min do godziny.


Dieta.

Przydałoby się wyliczyć zapotrzebowanie dzienne.
Wynosi ono 2040kcal.
Dorzucając do tego aeroby, gdzie powinieneś spalać ok 400 kcal wyjdzie te 2500 kcal.


Kiedy możesz trenować na siłowni ? (chodzi mi o godziny)
Aeroby w dni nietreningowe koniecznie musisz robić z rana.

W sobotę zrób interwały, zacznij od takiego cyklu:
20s sprint, 40s trucht. Takich 7 cykli.
7 minut biegania

Zmieniony przez - hadesZiom2 w dniu 2010-08-01 17:11:05

hadesZiom2 - teraz wszystko jasne, wielkie dzięki! :)

Trenować mogę od rana do godziny (około) 16.

I nie rozumiem tylko o jakie białko do łykania chodzi? Nie ukrywałem od początku, że jestem początkujący, więc mogę sobie pozwolić na to pytanie. ;) Szczerze to pierwszy raz się z takim czymś spotykam. I od razu spytam: jakie polecasz? ;)