Piwo

Ja popijam i mleko,i piwko.Piwko bo mi służy po ciężkim treningu a mleko lubie-choć wielki nie jestem.

Zmieniony przez - MARIO w dniu 2010-07-21 22:31:03

Nie zgodzę z Tobą Matellka, zapominasz o obecności witaminy D, peptydów oraz owianą złą sławą laktozę, które w znacznym stopniu zwiększają przyswajanie wapnia.

Ja odzwyczaiłem się od Mleka, ogólnie unikam mleka choć lubię to Mnie po prostu po pewnym czasie zalewa.

Przetworów mlecznych też unikach, a lubię, Prócz Twarogu Chudego no i żółtego sera gdzie czasem jak mam labę zjem tosta czy pizze.

i lubię maślankę, kefiry.

co do Wapnia, zmielcie Skorupkę ugotowanego Jajka i dodajcie do posiłku.

Pytanie zasadnicze - dlaczego kulturyści w okresie rzeżby nie pija mleka, nie jedzą twarogów, serków itp? Przy takim trybie życia jaki prowadza to nie moga jednak sobie pozwolić na brak jakiś minerałów czy witamin.

Inaczej to chyba wygląda u strongmanów, którzy muszą posiadać jakiś poziom tkanki tłuszczowej bo ona zapobiega kontuzjom, czym mniej tłuszczu tym większa podatność na kontuzje przy takich ciężarach jakie oni podnoszą.

Dlatego, że przetwory mleczne zatrzymują wodę przede wszystkim.

Co do Strongman , duża siła - duża masa, dużo energii pod ciągłym dostatkiem.

Jakbyś wpuścił takiego do domu to Lodówkę zeżarłby Ci od razu



Zmieniony przez - jabolcokk w dniu 2010-07-23 12:12:27

Byłem Strongmanem i jakoś lodówki nie zżerałem:)
Jeżeli chodzi o nie używanie mleka itp. przed zawodami przed kulturystów..Gdzieś kiedyś wyczytałem że krowa żeby dawała dużo mleka jest utrzymywana w stanie sztucznej ciąży,więc takie mleko będzie nafaszerowane dużą ilością estrogenu.Pewnie dlatego.Ja mleka nie piję od około 3 lat.

Zmieniony przez - MrPapaj w dniu 2010-07-23 13:04:31

A i tak jesteś duży

AHAH, Papaj ale jadło się dużo dużo

To fakt jadło się dużo i wszystko,taka była moja i wielu zawodników dieta.

lewylife wystarczy, żebyś czytał uważnie co napisałem:

laktoza ma wpływ na prolaktynę i aby zejść do minimalnego bf trzeba odłożyć mleko, twarogi itp. na bok

co do wapnia wielkim i cenionym przepisem jest napisany wyżej przez Jabiego: zmielona skorupka jaj.

Matellka oczywiście ma racje kefiry i jogurty są już przetworzone

Nitro nadal się nie rozumiemy:

Krowie mleko, dostając się do żołądka człowieka, pod wpływem kwaśnych soków żołądkowych ścina się, tworząc coś przypominającego twaróg.
Ten "twaróg" oblepia cząstki innego pokarmu znajdujące się w żołądku. Dopóki ścięte mleko nie ulegnie strawieniu, proces trawienny innego pokarmu nie rozpocznie się. Zjawisko to, często powtarzające się, może spowodować zaburzenia w funkcjonowaniu układu pokarmowego. Stąd też pytanie: po co zamieniać swój organizm w "fabrykę - przetwórnię" mleka i kwaśnych produktów mlecznych, tracąc przy tym wiele energii na proces trawienia? - reasumując zjedz sobie ryżyk z piersią i popij mlekiem a gwarantuje Ci, że ryż i pierś wpierw podgnije zanim przetrawi się "twaróg mleczny"

a co do tego, że mleko ma nie wiadomo ile wapnia, wit D. to tutaj też bym się nie zgodził, bo organizm tego nie przyswoi.

jeżeli chcesz poczytać na ten jak i na wiele różnych ciekawych tematów odnośnie dietetyki, zdrowego stylu życia, to polecam Ci książki Pana Prof. dr hab. Michała Tombaka (biochemik)- polecam badania o wodzie


pozdrawiam

To popicie ryżu oraz piersi mlekiem jak dla mnie nie wyobrażalne, co do prof. wcześniej wymienionego, nie które książki są już wiekowe, a jak wiadomo z roku na rok powstają nowe badania więc nie przekonuje mnie ten artykuł, tym bardziej gdyby tak rzeczywiście było każdy z Nas miałby problemy z trawienie oraz problemy z tym związane.