jako , że już przestałem trenować judo zastanawiam się czy zająć się lepiej bjj/mma cz siłownią tak na poważniej.
A w dzisiejszych czasach opanowanych przez siłownię myślę , że wielu mało podobny dylemat. Chciałbym więc poznać wasze opinię na ten temat. Oczywiście można zrobić kompromis , ale w tedy nie będziemy mieli prawdziwych przyrostów na siłowni, ani poważbych postępów w SW.
ja przedstawie plusy i minusy jednego i drugiego tak jak ja to widze :)
Siłownia:
+ fajne samopoczucie, ze względu na wygląd i siłe , a co za tym idzie większa pewność siebie.
- trenujemy,trenujemy , a i tak jak przestaniemy to po paru miesiącach wyglądamy jakbyśmy prawie nie ćwiczyli
- strasznie dużo wyrzeczeń - niemożna za bardzo wypić, niezjeść.
SW:
+to czego się nauczymy to nam zostaje, wystarczy sobie po przerwie z 2 tygodnie przypomnieć, nie potrzeba tylu wyrzeczeń
-słabsza siła , gorzy wygląd.
Piszcie jakie wy macie opinie na ten temat , bo ja kurcze mam problem co wybrać, bo nawet jak będe chciał zrobić mixa to i tak któraś rzecz zostać priorytetem.
"Lepiej być sądzonym przez ludzi 12-stu , niż niesionym przez 4-ech na wieki do piasku"
Karramba