Jaki styl jest najlepszy na ulicy?

Ostatnio często zdarza mi sie widzieć lub brać udział w różnych bójkach (z reguły pod dyskotekami) i chciałbym sie dowiedzieć na jaki styl walki sie zapisać żeby dobrze sie bronić i jednocześnie spuścić agresorowi łomot. Nie wiem czy najlepszym rozwiązaniem będzie boks zwykły, tajski, kickboxing, czy może jeszcze inne? Co sądzicie o krav-magu? Czy jest dobry w takich sytuacjach? Z góry wielkie dzięki. Sog dla każdego kto mi pomoże/

Życie jest piękne ale krótkie

Sporty walki jest ogólnym określeniem sportowych wersji technik walki, niekiedy dążącymi do psychofizycznego samodoskonalenia. Wśród najbardziej popularnych sportów walki wyróżnić należy:

- boks,
- kick-boxing,
- judo,
- zapasy,
- boks tajski,
- mma.

Nie ma większego znaczenia, który styl walki będziemy praktykowali w celu obrony własnej na ulicy. W przypadku ataku jednego napastnika, bez broni, bez problemu poradzimy sobie już po roku treningów. W przypadku grupy osób lub napastnika z bronią, zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem jest ucieczka. Nie warto ryzykować zdrowia, a nawet życia w takich sytuacjach. Najbardziej przekrojowe wydaje się mma, czyli połączenie uderzeń z technikami parterowymi. Rozwijamy w ten sposób różne umiejętności walki wręcz, a nie tylko jedną płaszczyznę.

Zdecydowanie należy pamiętać, że trenowanie sportów walki nie powinno służyć do szerzenia agresji a ewentualnie do pomocy komuś lub sobie w sytuacji, które tego wymagają.

No to zes rozpetal znowu wielka awanture zaraz rozpocznie sie tu wojna o to czy BJJ czy thay jest najlepszy Musisz sobie odpowiedziec czy wolisz walczyc w stojce czy w parterze jezeli parter to BJJ jezeli stojka to Muay thay ewentualnie Kick boxing

Stalin tez mówił o Europie bez granic

z tych co wymieniles to bym wybral , taja

j/w albo kickboxing

Życie to najlepszy narkotyk
...uj na to kłade bo i tak Dam rade !!!
"Gdy Bóg stworzył kobietę, diabeł stał się niepotrzebny"

Na ulicy walczy przede wszystkim człowiek a nie styl.

" certum est,quia impossible est"

Sportowa rywalizacja a walka na ulicy to dwie rozne sprawy, skad wiesz czy twoj przeciwnik pozwoli zastosowac ci w ogole twoj styl ? Powiedzmy trenujesz tajski a koles jest zapasnikiem, przewroci cie na ziemie i co ? jestes zielony bo nie wiesz jak sie zachowac, i twoj uderzany styl mimo tego, ze jestes w nim dobry na niewiele sie przyda.
Jezeli chcesz chcesz wygrywac walki uliczne to musisz walczyc przede wszystkim skutecznie, a to jaki styl obierzesz nie ma znaczenia ... musisz wyeliminowac przeciniwka zamin on wyeliminuje ciebie. Walczac na ulicy musisz byc zdecydowany na wszystko (czyt. pomoce typu kosz na smieci) ... jezeli sie wachasz, to uciekaj.
A jezeli juz chodzi o to co powinienes trwnowac to polaczenie stylow chwytanych i uderzanych bedzie donrym punktem wyjsciowym. Na ulicy musisz byc wszechstronny bo nigdy nie wiesz co sie zaraz stanie.

"nie ma że boli"

Wiekszosc ulicnych albo dyskotekochwych bujek trwa kilkanascie sekund i nikt nie zuca ci sie odrazu pod nogi zawsze ejst tak ze jest pare strzalow a potem juz sie zlatuja koledzy albo bramkarze a wiec uwarzam ze np tay jest dobrym rozwiazaniem.. wiadomo lepiej jak jest wiecej mozna sie zapisac na Taya Bjj i do tego jeszcze na Krav Mage a jak ci starczy czasu to Combat Kalaki

Stalin tez mówił o Europie bez granic

Widać GRzegorz,że masz dośc ograniczone doświadczenia oscylujące wokół walk od dykoteką.Znacznie bardziej obiektywna i adekwatna jest wypowiedź Jerome.
A zresztą ja sam podtrzymuję swoja opinię,iż walczy nie styl lecz człowiek.I tyle.

" certum est,quia impossible est"

jerome i gladiator mają rację , walka na ulicy to indywidualna sprawa każdy dysponuje jakimś swoim stylem,aby być dobrym na ulicy musisz poprostu nabrać obycia w walce,sztuki walki uderzane mogą ci pomuc wyrobić szybkość , kondycję i jak poprawnie uderzać ale sama walka to już coś innego co może cię bardzo zdziwić jak nigdy nie walczyłeś.do czego zmierzam - poprostu musisz się troche po napie****** wtedy złapiesz pewne obycie i jakoś sobie będziesz radzi
PZDR

nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi

Mi sie jednak wydaje że stane po stronie grzegora. Niewidziałem nigdy zeby w walce pod dyskoteką kolesie tażali sie po ziemi (chyba że są nawaleni jak bele), walka w stójce przeważnie nietrwa długo poleci kilka strzałów i koniec starcia, dlatego proponowałbym Ci Tajski. Ale co wybieżesz to już twoja sprawa.

CezarY

Chcesz dać mi SOGa- niekrępuj sie ,napewno sie uciesze!

Dla mnie na ulicy najlepszym rozwiazaniem w walce 1 na 1 jest boks. Jezli przeciwnikow byloby 2 to wtedy dobrze jest zastosowac pare technik z BJJ.
Chodz uwazam ze kulanie sie po ziemi na ulicy to ostatecznosc.

Francos