Amatorski trening na worku

poza tym ja niemam zamiaru do nikogo kozaczyć, to nie mój styl. chce poprostu iśc przez szkołe i być sobą, mieć świadomość, że z każdym mam realną szanse wygrac i nikogo sie nie bać.

Musisz mieć podstawy techniki.

Zaczynasz od rozgrzewki,rozruszania różnych stawów,pylometrii lub skakanki jakieś 15 -45 min,ale tak,zeby sie nie zajechać.Dużo ćwiczeń takich co na w-f.

Potem doskonalenie technik,poruszania,różne rzeczy.

Kolega robi tarcze z rękawic,zadaniówki lub walka tylko jednym ciosem (same lewe,same sierpy,obrony pod okiem trenera).

potem jakies obwody: worki, skakanki, walka z cieniem, rzuty pilka itp.

na koniec brzuchy, rozciaganie itp.


Co daja poszczególne ćwiczenia ?

Worek-dynamika,technika sila ciosu(pokonujesz opór worka)

Gruszka(szybkosc,timing,technika)

Piłka refleksyjna(timing,wyczucie dystansu,refleks itp.)

Sparringi,by to wszystko zgrać. Itp.Kondycja itp. Bieganie.Uczysz sie przyjmować ciosów i po pewnym czasie,to zatrybia.

Ale jest jedna rzecz-pewien kolega raz trenował 3 lata boks,do kogoś sie rzucał i ten ktośmu wybił zęba za kare,a boksu nie trenowal i w hooj mu sie boks przydał



Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-06-11 14:27:40

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-06-11 14:29:46

Karate, odpada, mój przyjaciel tam chodzi i jak raz mnie zabrał na trening to jest masakra to co robią.
A co takie robią?

Bardzo mnie denerwują, takie kozaki, co myslą ze jak trenują coś to wygrają z wszystkimi, w ringu może tak, na ustawce nieTo po jaką cholerę ten temat?? Po co w ogóle trenujesz na worku?? Bij się codziennie z dresami na ulicy to będziesz niepokonany. Nie rozumiem po co ten hrmonogrma treningowy.

poza tym ja niemam zamiaru do nikogo kozaczyć, to nie mój styl. chce poprostu iśc przez szkołe i być sobą, mieć świadomość, że z każdym mam realną szanse wygrac i nikogo sie nie bać.
Powodzenia w życiu słońce, tyle ode mnie.

Do tego tarczowanie-precyzja,timing,wyczucie dystansu,trener lub ktoś poprawia twoje obrony,różne akcje.

Nie da sie trenować tego w domu,samemu,a jak już,to sam worek g**** daje.

Bo po samym worku nie będziesz miał takiej precyzji jak po taczowaniu czy piłce refleksyjnej.I nie będziesz umiał trafiać nikogo bez sparringó czy zadaniówek,by przyzwyczaić siedo walki z kimś.

w MMA słaby boks mają i zobacz jak hoojowo w porównaniu do bokserów-boksują.

Trenoing w domu = kaplica na ulicy

po co w ogole ten temat, gosci jakies kocopaly opowiada , sam wie najlepiej , to nich zyje w swoim swiecie

Masz racje. Jak chce, niech trenuje na własną odpowiedzialność.

4rScorpion, powiedz mi jedno: po co się udzielasz wogóle na tym forum, dostajesz "zasłużone" nagrody jak jedyne co piszesz to " odpuść" , "daj spokój" itp. po co ? Żeby się dowartościować jaki jesteś super ,bo chodzisz do klubu ?
Nawiązując do tych uderzających "cepami" to w wielu przypadkach Ty "mistrzu" leżałbyś na glebie . Nie zrozum mnie źle, nie pisze po to,by tylko się doczepić ,ale czasami warto pomyśleć co się pisze...
Proponuje,żeby każdy zakładając temat tego typu zaznaczał na początku specjalnie dla 4rScorpion'a jedną z dwóch opcji :"chce mieć zajęcie na wakacje i przewagę psychiczną nad przeciwnikiem" lub " chce zostać mistrzem wagi ciężkiej z bezbłędną techniką taką jak 4rScorpion".

Wierz mi, on założył ten temat,żebyście mu doradzili jak ma trenować,a nie czy trenować.

pozdrawiam

wolwer1103 już Ci odpowiem
randy_93 założył między czasie jeszcze parę tematów w C/S z podobnymi problemami. Pisał o ustawkach, i o tym że ktoś kto cepuje na worku rozwali gościa który trenuje regularnie oraz sparuje.


po co się udzielasz wogóle na tym forum, dostajesz "zasłużone" nagrody jak jedyne co piszesz to " odpuść" , "daj spokój" itp. po co ?

Żebyś miał zagadkę. Napisz to samo do tych użytkowników którzy również napisali że to nie ma sensu i żeby szedł na sekcje.

Żeby się dowartościować jaki jesteś super ,bo chodzisz do klubu ?
Nawiązując do tych uderzających "cepami" to w wielu przypadkach Ty "mistrzu" leżałbyś na glebie .

Napisz gdzie piszę coś o tym jaki to super nie jestem. Z mistrzami cepowiska to sobie daruj. Jeśli masz coś do moich umiejętności to zapraszam na zlot sfd jak tylko skończę rehabilitację i będę mógł sparować, wtedy sobie zweryfikujesz wszystko

Proponuje,żeby każdy zakładając temat tego typu zaznaczał na początku specjalnie dla 4rScorpion'a jedną z dwóch opcji :"chce mieć zajęcie na wakacje i przewagę psychiczną nad przeciwnikiem" lub " chce zostać mistrzem wagi ciężkiej z bezbłędną techniką taką jak 4rScorpion".

Pierwsza opcja całkiem fajna. Tak samo jak perspektywa rozyebanych nadgarstków, czy stawów skokowych po złym uderzeniu bądź kopnięciu. W końcu technika to lipa i po co nad nią w ogóle pracować.
Przewaga psychiczna nad przeciwnikiem też super, w szczególności jak ktoś nagle myśli że rozwali każdego bo w worek boksuje. Dochodzi do sytuacji że ktoś go atakuje i normalnie by się wycofał ale podejmuje walkę bo przecież jest niezniszczalny. Worek mu nie odda to napastnik tym bardziej.

Opcja nr2 jeszcze lepsza. Nic tylko pogratulować Ci inwencji twórczej.

Odpowiecie mi na jedno pytanie.Bijesz się na ustawce 100, na 100 trenujesz jujitsu. Będziesz się bawił 5 minut żeby kogoś sprowadzić do parteru, i wyciągnąć mu dźwignie?Nawet byś nie schylił bo byś buta dostał w momencie.
Sztuka walki, ok, ale na ulicy się nie sprawdzi zawsze. Możecie się śmiać, ale te amatorskie treningi dużo mi dają psychicznie i fizycznie, i jak nie mam innej możliwości to ich niezaprzestane. Chciałbym coś trenować, nawet nie po to, żeby się bić lepie, tylko lubię po prostu treningi, pozwalają mi się wyluzować, odpocząć psychicznie i rozwinąć się fizycznie

W jj nie masz samego parteru, chyba że o bjj piszesz.

Będziesz się bawił 5 minut żeby kogoś sprowadzić do parteru, i wyciągnąć mu dźwignie?

Sparowałeś kiedyś z kimś kto ma pojęcie o parterze?