Ja mam 27 lat,bokserem juz w zyciu nie bede!!!Uczylem sie sam na worku,pozniej pomagali mi byly angielski
zawodowy bokser i kolega Polak<byly amatorski bokser>,do klubu bokserskiego poszedlem 2 lata temu na 3 treningi,zobaczyc jak jest,2 trenerow,pomyslalem moze warto???treningi wygladaly tak,najpierw bieg po ulicy<2-3 mile>potem rozgrzewka ramion no i odrazu worek,pozniej kto mial ochote sparingi w ringu i na koniec brzuch,w przeciagu tych 3 treningow<klub fajny,3 ringi,duzo workow,gruszek itd>tylko raz podszedl trener do mnie i powiedzial zebym trzymal lewa reke wyzej,tyle!!!<ok mozna pomyslec,ze juz taki zayebisty jestem ze tylko mam problemy z lewa reka:D>niestety,jak sie pozniej okazalo caly sklad klubu to jest do kitu,moj kolega z pracy Angol,trenowal tam przez rok,sam twierdzi,ze nic sie nie nauczyl,wiec cos musi byc na rzeczy!!!Wnioski wyniesione,klub nie oznacza wcale "POZIOM"!!!Ok,dalej mojej historii zwiazanej z boksem:D,poszedlem do innego,lepszego klubu<5 min od mojego domu>,rozmawiam z trenerem i mu mowie ze chcialbym sie nauczyc technik bokserskich,cos potrafic,zlapac kondycje itd.a trener do mnie,..."widzisz klub jest pełny juz,trenuja tu tylko chlopcy,ktorzy biora udzial w zawodach....,jak chcesz ,to mozesz trenowac z dzieciakami o 17<o tej godzinie koncze od 5 lat prace,zreszta jak 60%ludzi w Anglii,juz od 5 lat>....dodam tutaj,ze wtedy na caly klub trenowalo moze 8 osob,a 40 to byla tzw."widownia",ktora zajmowala cenne miejsce.....ok 3 klub,<5 min ode mnie znowu:D>poszedlem,maja lekcje boksu dla nowicjuszy,pytam sie grzecznie czy moglbym przychodzic na lekcje boksu tutaj 2 razy w tyg.<klub prowadzi lekcje boksu,mt,silownia,fitness,yogi itd.>,a pani w recepcji do mnie,niestety ale musialbys wykupic karnet<abonament>na caly rok<35f miesiecznie>i wtedy moglbys korzystac ze wszystkich ofert<???>,tutaj dodam ze jesli chodzi o silownie jestem wierny jednej juz od 5 lat,w koncu zdecydowalem sie zaczac trenowac mma,to tez dluga historia,bo w przeciagu kilku miesiecy mialem tylko jeden trening poswiecony stójce<MMA???>
Morał:nawet mieszkajac w wiekszym miescie,w bogatszym kraju wcale nie oznacza,ze mamy gdzie trenowac,nasuwa mi sie tutaj powiedzonko,ze "pod latarnia najciemniej"....Dalej trenuje z kolega bokserem,a w wolnych chwilach turlam sie z niebieskim pasem bjj!!!pozdro