Szacuny
7
Napisanych postów
714
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
16545
bokser. Wiadomo że walczy tylko rękami, tylko go wywrócić, albo złapać i już jest po nim - a ty bijac w worek nauczysz sie zlapac i obalić? moze bedziesz mial okazje zobaczyc ciezko jest wogole dojsc do boksera. to co piszesz o gardzie bez rekawic to tez bzdura. owszem nie jest tak skuteczna jak w masywnych rekawicach ale piesc jest wystarczajaco duza zeby zaslonic przynajmniej szczeke czyli najwrazliwszy punkt. pozatym chroni tez korpus.
swoja droga ten twoj koleszka trzaskal sie juz z kims kto trenuje sw? malo prawdopodobne skoro do najblizszej sekcji macie 2 h pksem
Szacuny
4
Napisanych postów
2746
Wiek
41 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
13269
Nie bede Ci pisal idz na karate,bo sam bym nie poszedl,sory,ale wiem,ze sie nie nauczysz "porzadnie"boksowac!!!Ale!!!Lepiej jest robic cokolwiek!!!Jak lezec przed kompem i opychac sie chipsami!!Jesli nie posiadasz ciezarow,to wykorzystaj ciezar swojego ciala,mozesz biegac,kup sobie skakanke itd
ps.Do Panow wyzej,troche dystansu!!!Są w Polsce miejsca,gdzie naprawde dom od domu stoi 2km lub wiecej,a dzieciaki tam mieszkajace nie musza od razu kochac sie w piłce noznej.....,pozdro
Szacuny
0
Napisanych postów
8617
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
80644
Jak dla mnie to proste - jak ktoś chce bić se worek (bez skojarzeń) - to niech bije - jeśli tylko nie łudzi się że jakimś cudem czegoś się nauczy, to zawsze się trochę porusza.
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
Szacuny
6
Napisanych postów
678
Wiek
30 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5910
Kolego Ty nawet amatorem nie jestes jak w domu trenujesz.... Trenuja tacy w domu, pozniej chodza i kozacza w grupkach. I dostawaja wpier zawsze bo mysla ze cos umia sadza sie do kazdego a jak przychodzi co do czego to nie umia nic
"Walcz z sercem ale używaj tez głowy"
Zapasy - Stoczonych Walk : 10