Pudzianowski - Kawaguchi na spokojnie po walce

Pudzian nie był jakiś super w tej walce. Ruszył na początku na pełnej piździe żeby szybko Yusuke dojechać. Typ robił uniki (w przeciwieństwie do Najmana) i pudzian się spompował po 2 minutach. Jakby były 3 rundy to pudzian by przegrał.

A tak przy okazji skoro już tu jestem to o co chodzi z tą walką Pudziana za 2 tygodnie?

Pudzian wygrał z Kawagushim bez wątpienia.
Z tym że to nie była wygrana kogoś kto pretenduje do walki ze światowymi mistrzami z kimś dużo słabszym na przetarcie- To była walka przeciwników na podobnym poziomie (nie wliczając tego że skos dużo wiecej od Pudziana umie)

Wniosek:
Pudzian w tej chwili jest na poziomie Kawagushiego-3-4 liga nic nieznaczących organizacji- a to oznacza że nie ma żadnego sensu pchać sie wyzej i skończy sie to bardzo boleśnie..

Jeśli to na poprzedniej stronie to są "wypociny" Ignatiusa to zanczy że jego nie wypocone posty muszą być naprawdę dobre.

Analiza krótka, ale niestety trafna.

Pudzian nie umie wykorzystać swojej statycznej siły, czyli jedynego atutu który będzie miał w tej walce.

W dodatku błyskawicznie opadnie z sił, jak widać.

Czy mroczki to nie wiem ale na płycie siedziało kilku pedałów w różowych koszulkach... -.- Co do KSW to myślę że mają przyszłość. Komercja w uj to prawda ale wypromować dzięki temu się mogą, a zresztą mieliście kilka dobrych walk, co wam przeszkadza jeden freak show, mi się fajnie to oglądało a oni kasę zarobili.

Tylko te przerwy na reklamy to jakaś porażka, nic się wtedy nie działo w spodku
by puszczali na telebimie jakieś filmiki czy coś... bo takie siedzenie i zmulanie trochę atmosferę psuło :D

Widziałem też (chyba?) Grabowskiego więc trochę niespedalonych osobistości też przyszło.

Widownia ogólnie niestety żałosna...

Sakurai powinien mieć możliwość skopania jajek każdemu burakowi który gwizdał kiedy on próbował wstać...

cyt.
"Gdyby ktoś miał watpliwości co do wygranej Pudziana-proszę, obejrzyjcie sobie buźke Japońca niedługo po walce. Po Pudzianie nie było już w tym czasie widać, ze stoczył jakąkolwiek walke."

Kilka otarć po prawej stronie twarzy, zero rozcięć, to ma być niby obraz zmasakrowanej twarzy? Większość z tego damage'a to pewnie efekt klinczowania, a nie cepów Pudziana.

Pudzian wygrał nieznacznie na punkty wg mnie. sama walka dostarczyła mi jednak ogromnych emocji mimo tego że Pudzian nie urwał łba Japończykowi.Ja tam nie będę jechał po Pudzianie z jednego prostego względu- mam do niego ogromny szacunek za to co robi,za jego hart ducha i niezłomną wolę walki. Co prawda to prawda,jeśli chodzi o walkę z silvą nie ma wielkich szans.
Jestem zdziwiony że zgodził się na tą walkę bo to może być koniec jego kariery jeśli przegra.Musi szybko podszkolić swój boks oraz kondycję w parterze mimo wszystko nadrabia trochę siłą.
2 tygodnie to jednak za krótko na to by stał się niezły technicznie i średni kondycyjnie.

O żesz kuzwa...Ta walka pokazała na jakim poziomie jest Pudzian, czyli żadnym. Piszę to zupełnie bez złośliwości, zazdrości itp. Pudzian w życiu osiągnął baaardzo dużo, za to szacun ale MMA to chyba nie był za dobry wybór (niech robi co chcę, jego życie, piszę tylko swoje zdanie) Ja nie wiem czy tutaj siedzi 90 % fanatyków Pudziana...Pudzian przed walką twierdzi , że nikt mu krzywdy nie zrobi, że niedługo będzie mógł wygrywać z najlepszymi w tym sporcie, z najlepszymi!!! Później twierdzi, że trener mu nie potrzebny do sukcesu, rozumiecie??? W wywiadach robi z siebie gościa który "zjadł zęby na MMA". Twierdzi w wywiadzie, że boks mu nie potrzebny, bo on oglądał walki i tam uderzeń w HW nie ma!! Wszyscy pseudofani Pudziana przewidują Japończykowi max minutę a on walczy całe 10 kuzwa minut, przy czym Pudzian nie robi nic żeby mocno zaznaczyć wygraną. Na koniec robi zawstydzoną minę i mówi, że jest żółtodziobem który dopiero się uczy...A ma kuzwa podpisany kontrakt z Timem Sylvią, plany na walkę z Nastulą i bratem Fedora...No czy kuzwa tylko mi się chce śmiać???

nie wim co wy tak wychwalacie tego krzywonoga silvie pudzian pokazal ze umie przyjac na glowe ciosy bo pare razy od japonca wylapal i naszczescie nie robilo to wrazenia silvia wbrew pozorom moze miec teraz podobna kondycje do pudziana bardziej sie obawiam ze walka z nim bedzie sie toczyc w parterze gdzie ani jeden nie bedzie umial zrobic przeciwnikowi krzywdy

A więc nie ma sensu się produkować.

Zmieniony przez - WBC22 w dniu 2010-05-08 15:11:06