Dziennik Cokty - HOME WORKOUT

TS to bardzo dobry pomysl. Treningi typowo silowe - np. 15-10-5 WODYNA swietnie tez nadaja sie na robienie masy. Wiec 2 w 1

Kotek - jem typowe polskie jadło domowe czyli ziemniaki, czasem kasza lub makaron się trafi do tego zupka, chleb oczywiście biały, szyna, schaby itd. i raczej w tej materii nic nie zmienię bo jestem za dużo mnie w domu nie ma a tata przygotowuje posiłki. Rozmawiałem z nim o tym, ale jak to on "a tam będziesz codziennie to samo jadł?"
albo "daj mi pieniądze" - tu się zgodzę, bo u mnie w domu się nie przelewa.

snake - W MC biorę małe obciążenie bo chyba dopiero zacząłem prostowniki ćwiczyć tak? Nigdy ich wcześniej nie ćwiczyłem, więc nie chce szybkiej kontuzji. A co do WL, to planuję zrobić tak:

Poniedziałek: klata + triceps + brzuch
Środa: nogi + plecy + bic + przedramię
Piątek: klata + barki + brzuch
Sobota: Nogi + plecy + bic przedramię

Układ przypomina nieco split 2x

Mam pewien problem. Otóż u kumpla już nie będę ćwiczył a siłkę własną będę miał dopiero w okolicach 11 Maja. A więc został jeszcze prawie miesiąc, i teraz nie wiem czy odpuścić sobie trening czy zrobić coś 3 tygodniowego na hantlach? Co radzicie?

Zawsze warto cos robic, zeby ciagnac i nie tracic formy

Ułożyłem takie coś, trening na utrzymanie formy (3 razy w tygodniu):

Klatka + Triceps + brzuch

Pompki na krzesłach z niestabilnym uchwytem - 5 x 15
Rozpiętki - 3 x 10
Wyciskanie Francuskie hantla - 5 x 20
Odwrotne pompki 3 x 15
Brzuszki - 3 x 30
Spinanie - 3 x 15
Skłony boczne z hantlem - 3s x 17

Nogi + biceps + przedramię

Pistolety (skl się cieszy) - 5 x max
Żuraw - 5s x max
Wspięcia na jednej nodze z hantlem - 5 x 25
Młotki + uginanie w oparcie o kolano - 5 super-serii po 15 powt. każdego ćwiczenia
Uginanie nadgarstków ze sztangielką - 5 x 25

Plecy + barki + brzuch
MC z hantlami na prostych nogach - 3 x 15
Supermany - 4 x 20
Wiosło sztangielką - 5 x 20
Arnoldki - 5 x 10
https://www.sfd.pl/[art]_Unoszenie_sztangielek_w_leżeniu__kilka_słów_o...-t578403.html - 5 x 10
brzuch j.w.

Pomęczę się tym 3 tygodnie, a później jadę treningiem pod WL

Po kiego Ci ten trening na to Wl, ale się uparłeś ;D A tak poważnie to moim zdaniem nie warto, mówisz, że się 4razy podciągniesz a na klatę chcesz ciskać nie wiadomo ile trening pod Wl jeszcze to (może)pogłebi i później będziesz miał klatkę lepszą niż plecy i inne partie też wgl ;d lipa może być. Przyznaj się, że chcesz przy kumplach zaszpanować
''róbta co chceta''

Zmieniony przez - agresya w dniu 2010-04-19 18:11:39

aż czuję się dumny

lecz zgadzam się z agresyą, na widok mojej klaty i jej siły można się popłakać, ale ty chyba nie masz z tym problemów

Co do tego treningu pod WL to też odradzam , ale zrobisz co chcesz. Był gdzieś artykuł wodyna nawet o tym ze proprcje siły klatki i pleców powinny być zachowane , ale nie moge go znaleź , w każdym razie chodziło tam o to że facet brał na klate 200kg , ale plecy ćwiczył na wyciągu z maks 100kg obciążeniem i nie mógł sie wogóle na drążku podciągnąć , jak znajde to Ci podam bo ciekawy art.

Wydaje mi sie, ze to ten art: https://www.sfd.pl/KINEZJOLOGIA_POROWNAWCZA_:_DRAZEK,_WYCIAG_GORNY;_RODZAJE_CWICZEN_A_PRACA_MIESNI-t296016.html . Jest nawet w naszej mapie dzialu..

Tak kotek oto mi chodziło , zresztą był gdzieś jeszcze podobny , ale ten wszystko dobrze opisuje.