Kilka lat temu chodziłem na siłownie przez pół roku. Rok temu zrezygnowałem po 3 miesiącach. Od marca tego roku zaczynam znów. Od miesiąca wykonuje ogólnorozwojówkę a teraz czas na pierwszy plan na masę. Mam co do niego pewne wątpliwości. Acha: Wiek: 23lata, 187cm i.. 68kg żywej masy. Tragedia. Nie potrafię przytyć. Układam właśnie diete. Chciałbym dobić do 80kg. Narazie mam jednak wątpliwości co do swojego planu:
Poniedziałek:
Plecy + Biceps z tym że nie jestem pewien czy nie robię za mało ćwiczeń na biceps:
1) Modlitewnik 12-10-10-8-9
2) Uginanie przedramion sztangielkami stojąc, naprzemiennie czyli 24 pow. w serii - 12 na stronę. Robię 4 serie.
Mam w sumie 9 serii na biceps. Czy to nie za mało?
ŚR0DA
Klatka:
Wyciskanie na płaskiej sztangą 12-10-8-8
Wyciskanie na skośnej sztangielkami 3x12
Rozpiętki 3x12
Triceps:
Wyciskanie francuskie leżąc 4x12
Prostowanie ramion na wyciągu 3x12
Piątek:
Nogi + Barki... i tu pojawia się wątpliwość co do barków:
Wznosy sztangielek bokiem 3x12
Wyciskanie sztangielek siedząc 12-10-8-8
Wznosy w opadzie 3x10
Czy popełniłem jakieś błędy.
Oczywiście wiem ze dieta to podstawa. Zamierzam tym planem przećwiczyc 6-8 tygodni, potem 10 dni przerwy i kolejny plan na mase, tym razem z pomocą odrzywek tj gainera.
pozdr.
P