łydki:
Wspiecia na palce 5s 16r 14r 12r 10r 8r - tu juz mnie bardzo paliły lydki w ostatnich 2 seriach ale zrobilem tak jak planowalem
nogi:
suwnica 4s 16r 14r 12r 10r - ok
prasa przy ławce 5s 18 16 14 12 10 - ok
barki:
Wyciskanie sztangielek siedzac 3s 12r 10r 8r - ok
Unoszenie sztangielek bokiem w górę 3s 12r 10r 8r - tu juz bylem zmeczony ale zrobilem wszystkie serie
przedramiona:
Uginanie na kolanach nachwytem 4s do palenia - przedramion juz nie dalem rady zrobic, zrobie je jutro
Trening byl udany, łydki i uda bardzo mi sie spompowaly. Barkow niestety prawie wogule nie czuje jak cwicze, nie wiem czemu, technike raczej mam dobra. Przedramiona zrobie jutro bo juz nie dalem rady zrobic dzis. Zrobilem sobie przyzad do zwijania linki z ciezarkiem i tak bede dodatkowo robil 3 serie a pozniej 4 na przedramiona. Jutro musze kupic sobie zapas wody na silownie bo mi sie skonczyla, w czasie treningu wypijam okolo 0,5 litra wody.
Spokojnych świąt życzę