SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Do Jakuba

temat działu:

Muscular Development

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 29165

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1336 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 10876
Chyba się skuszę

Tylko, że je mam taki organizm, że poniżej 5,5 - 6 węgli nie rosnę, ale przy takiej ilości mnie zalewa. Czyli nie mogę robić samego mięcha ;/

Pokombinuję z tym może się u mnie sprawdzi.

Nie ćficzem nuk!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Kuba,to jakbym zdecydowal sie na vitargo to ile gram wegli mam przyjac przed i po treningu przy wadze ciala 95kg?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 629 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2312
Chyba pisalem juz o tym wczesniej. Zalezy jakiej budowy jestes. Jezeli masz 95 kg dobrej masy, to sklaniam sie ku wartosci 75-100 g vitargo. ale to zalezy od typu budowy, toleracji na inse itp. Trzeba kombinowac. Nie jestem zwolennikiem uniwersalnych rozpisek. Nawet gdy pisze komus rozpiske do jego wagi na lamach MD, jest to tylko wersja pogladowa. Kazdy powinien to dopasowac do swoich potrzeb.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Co racja to racja,czlowiek bez zastanowienia klepie czasem glupie pytania
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1336 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 10876
Kuba, nie przeszkadza Ci to, że tak często Cię męcze?

Chodzi mi o to, że moja dolna część ciała reaguje dużo lepiej o góry. Nie miał bym nic przeciwko udom wyróżniającym się z sylwetki, ale zaczyna mnie niepokoić znaczne powiększenie tyłka, jestem świadomy, że to nie są same mięśnie, ale czy jest możliwość, żeby zaplanować trening, który umożliwi dalsze zwiększanie nóg bez zwiększania tych mięśni. Nie wiem może robić płytkie siady (do tej pory robiłem przysiad praktycznie do samej gleby) Możesz mnie wspomóc jakąś radą?

Nie ćficzem nuk!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 629 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2312
Spoko :) Od tego tu jestem :)

No przeciez ze mozna izolowac nogi od dupy! :D

Wezmy pod uwage nawet front squaty na Smithie. Nie dosc ze sam Smith daje stabilizacje, ktora odciaza miesnie dzialajace w obrebie bioder, to jeszcze lekkie wyrzucenie kolan w przod angazuje czworki duzo mocniej. Mozesz tez robic przysiady na hacku, pamietaj tylko zeby stopy miec stosunkowo blisko siebie i nie za bardzo przed soba. Jednak najskuteczniejszymi metodami jest przysiad narciarski (zwany tez krzeselkiem) pod sciana sie go robi, jestes oparty o nia plecami. Druga mega metoda na czworki sa syzyfki :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1336 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 10876
Niestety nie mam dostępu do Smitha, ale mogę za to robić front squaty i hack przysiady, jak tylko skończe siłowke. Fronty, hacki, wchodzenie na stopień, prostowanie + uginanie (SS), mc na prostych, łydy stojąc, siedząc, wspięcia na piszczele. Taki trening dobrze rozwinie czwórki i dwójki, podudzia nie zwiększając rozmiarów dupy?

Zmieniony przez - Zuberson w dniu 2010-04-11 16:46:23

Nie ćficzem nuk!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 629 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2312
prawie. Unikaj wchodzenia na stopien i mc na prostych. dwojki zostaw tylko przy uginaniach lezac.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 629 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2312
Z mojej sekcji na maj:

Jak ja to widzę
Otrzymałem sporo maili chwalących poprzednią odsłonę mojej kolumny, w której omówiłem suplementację przedtreningową. W tym miesiącu (jak obiecałem) przedstawię mój punkt widzenia na substancje, których stosowanie uważam za cenne po okresie wysiłku fizycznego.
W trakcie zażywania produktów stymulujących syntezę białek mięśniowych po treningu siłowym, warto pamiętać, że kluczową rolę odgrywa czas. Badania przeprowadzone w licznych placówkach medycznych na zachodzie wykazały, że po zakończeniu treningu siłowego zażywanie produktów zawierających węglowodany i białka bogate w aminokwasy egzogenne stymuluje syntezę białek mięśniowych. Jednakże stosowanie tego typu środków przed rozpoczęciem treningu nie wywiera takiego efektu. Przyjmowanie składników odżywczych o odpowiedniej porze jest niezbędne dla zmaksymalizowania syntezy białek mięśniowych w trakcie treningu siłowego. Dlaczego tak się dzieje? Komórki zużywają aminokwasy, aby produkować nowe białka, ale należy pamiętać, że funkcja aminokwasów jest znacznie większa. Aminokwasy aktywują białka sygnałowe w komórkach mięśniowych, które uruchamiają syntezę protein i zwiększają rozmiar włókien mięśniowych. Napięcie mięśni, poziom aminokwasów we krwi (zwłaszcza leucyny) i poziom insuliny są najistotniejszymi czynnikami wpływającymi na rozrost mięśni. Czynniki te uaktywniają wewnątrzkomórkowe szlaki sygnałowe, stymulujące syntezę białek w mięśniach i modyfikujące rozpad tych białek, ich remodelowanie i naprawę. Istotnymi cząsteczkami sygnałowymi, wrażliwymi na niewielkie zmiany w statucie energetycznym i będącymi głównymi siłami syntezy białek, są rybosomalna kinaza białkowa S6 i cząsteczka docelowa rapamycyny (mTOR). Działanie tych związków mogę porównać do biologicznych programów komputerowych, które gromadzą aminokwasy potrzebne do produkcji nowej tkanki mięśniowej. Kluczowe aminokwasy takie jak leucyna, lepiej działają i uruchamiają cały ten system po zakończeniu treningu. Jaki z tego wniosek? Nie wszystko to, co zażywamy przed treningiem, możemy wykorzystać także po nim. O ile porcja węglowodanów o średnim indeksie glikemicznym jest niezbędna do utrzymania właściwego poziomu ATP w trakcie trwania treningu, o tyle bezpośrednio po nim musimy zadbać o wysoki poziom GH oraz stymulowanie kinezy S6 i mTOR. Możemy tego dokonać na kilka sposobów.
Kluczową rolę odgrywa tutaj aminokwas rozgałęziony: L-leucyna wraz z jej estrami i chlorowodorkami. Wpływa ona na syntezę mięśni szkieletowych na kilka sposobów: zwiększa wydzielanie insuliny, potężnego hormonu anabolicznego obecnego w naszym ciele, wpływa na aktywność kinazy proteinowej S6, przyspiesza fosforylację białka wiążącego eIf4E oraz wpływa na stopień powiązania pomiędzy białkami (eIF)4E i eIF4G. Wszystkie te skomplikowane nazwy i procesy sprowadzają się do bardzo prostego i przyjaznego nam twierdzenia – leucyna zwiększa stopień i szybkość wykorzystania białek do budowy mięśni.
Kolejnym sposobem zwiększenia anabolizmu jest dostarczenie aminokwasów o wyjątkowo szybkiej przyswajalności. Najlepiej nadają się do tego aminokwasy uzyskane między innymi z hydrolizowanych laktoalbumin i albumin jajecznych. Dzięki temu, produkt charakteryzuje się wyjątkowo szybkim wchłanianiem się – niemalże od razu po spożyciu jest przenoszony z układu pokarmowego do krwiobiegu, a stamtąd do mięśni, gdzie przyspiesza syntezę białek. Dzięki zawartości kompleksu enzymów trawiennych, które obniżają energię aktywacji, cały proces przebiega jeszcze szybciej, można także mieć pewność, że spożyte aminokwasy wchłoną się w większym stopniu niż normalnie. O co chodzi? Enzymy działają kaskadowo, krócej mówiąc, nie ulegają zużyciu. Obniżenie energii aktywacji to proces, w wyniku którego dana reakcja zachodzi mniejszym kosztem energetycznym niż zwykle. Przykładowo: jeżeli na przyswojenie 30-gramowej porcji hydrolizatu białek serwatki potrzebowalibyśmy 120 kcal, to z enzymami wydatek ten będzie wynosił połowę mniej. Więcej energii do budowania masy!
Po zakończeniu intensywnego treningu koncentracja GH we krwi jest wyjątkowo wysoka i jej poziom utrzymuje się przez około 25–35 min. Jednak spożycie jakichkolwiek węglowodanów doprowadza do gwałtownego obniżenia się poziomu tego hormonu. A hormon wzrostu jest przecież istotny nie tylko w budowaniu mięśni, ale również w spalaniu tłuszczu. Dlatego wydaje mi się rozsądne stosowanie solidnej dawki (30–60 g) hydrolizatu białek serwatki bezpośrednio po treningu (lub nawet pod koniec treningu), natomiast węglowodany należy spożyć 40 min poźniej celem odbudowy glikogenu.
Wszystko jednak zależy od dyscypliny sportu, którą uprawiamy oraz od naszej genetyki. Nie będę tutaj po raz kolejny mówił o tym, że nie ma uniwersalnej diety czy suplementacji. Mogę to porównać do supergarnituru szytego na miarę. Wyglądasz w nim niesamowicie i nie krępuje Twoich ruchów, ale nie będzie pasował na Twojego brata, kuzyna czy najlepszego przyjaciela. Tak samo sprawa ma się z dietą. Konsultacje trenerskie online są możliwe, ale tylko w przypadku dokładnego wywiadu, bieżących obserwacji, a także dużego wkładu pracy i obserwacji ze strony trenowanego. Wracając do tematu: miesiąc temu napisałem propozycję suplementacji potreningowej, która w niczym nie przypomina tego, co tutaj napisałem:
• stack potreningowy: 50–100 g Vitargo + 4–6 g monostearynianu glicerolu + 6–20 g boosterów NO + 200–500 mg 4-hydroksyizoleucyny + 4–8 g leucyny.
Teraz mówię o tym, że po treningu opłaca się spożywać leucynę, hydrolizaty białek serwatki, a 40 min później węglowodany. O co chodzi? Zerknij jeszcze na pierwsze zdanie tego akapitu. Każdy jest inny i uprawia inną dyscyplinę sportu. Jeżeli uprawiasz MMA, sprinty, i do tego kulturystykę, uważam, że opcja sprzed miesiąca będzie lepsza. Natomiast dla typowego kulturysty nadawałby się lepiej opcja druga. Oczywiście najlepiej będzie, jeżeli wypróbujecie oba warianty lub też skutecznie będziecie nimi manipulować w celu obserwacji reakcji waszego organizmu. Do zobaczenia za miesiąc!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 629 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2312
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

MD na allegro

Następny temat

Trening pod okiem trenera kadry Leszka Michalskiego

WHEY premium