redukcja kontrolowana ..

Witam serdecznie!

Zbierałam się zbierałam z założeniem tematu i oto jestem

Na początek może kilka informacji o mnie, będzie prościej ..











Preferowane formy aktywności fizycznej:


Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: białko było i bedzie - po wypłacie :)

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: Jest.

Stosowane wcześniej diety : lepiej sie nie przyznawać:)

Płeć: Kobieta

Wiek: 25

Waga: 68,3

Wzrost: 177

Obwód klatki: 90

Obwód ramienia: 29

Obwód talii: 71

Obwód uda: 58 (najszersze miejsce)

Obwód łydki: 40

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 27 wg mojej wagi

Aktywność w ciągu dnia: 5:20 pobudka
6:20 marsz na autobus
7:00 - 15:00 praca siedząca
potem różnie bywa
czwartki wycięte z życiorysu (uczelnia)

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: p90x plus (classic) - dziś dzień 4

Odżywianie: 4-5 posiłków dziennie, zgodnie z 10 przykazaniami żywieniowymi. Od jakiegoś czasu nie wrzucam do siebie jak do śmietnika - ale dieta jako taka za krótko by mówić o jej efektach.


Cel: redukcja rozłożona w czasie

Ograniczenia żywieniowe: uczulona na nikiel

Stan zdrowia: kamica nerkowa
niedoczynność żylna I i II stopnia

Preferowane formy aktywności fizycznej: p90x plus (90dni), potem siłownia

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: białko

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: Jest

Stosowane wcześniej diety: Głodówki, kopenhaskie, MM I i II faza = metabolizm daleko w lesie :/

Troche pomieszałam na początku :d
da się to usunąć? :)

no i co dalej ? chyba istota tego forum sa jakies konkretne pytania lub dieta do poprawy . W takim razie zycze powodzenia :D

Już już :)
W pracy to tak ciężko od razu, kontrola co chwile

Głównie zależy mi na poprawie diety. Zdecydowałam się na p90x więc tego przez najbliższe dni się będę trzymać - jeśli chodzi o aktywność :)
Z dietą mam o tyle problem że gubie się w pewnym momencie, mam wrażenie że puchne a nie chudne i zamiast rysować się mięśni to wyglądam jak pączek

O ćwiczeniach też napiszę - musze mieć skądś kontrole - wtedy wiem że sie uda.

Rozpiske dietową przyniose jutro - dziś brałam wszystko na oko

moze puchniesz woda ? :) to zalezy od ilosci : Weglowodanow,wody,soli oraz tkanki tlusczowej :P

Węgle jadam wg przykazań i tak jak powinno się jeść w posiłkach okołotreningowych. Solić dużo, nie sole. Tłuszczu troche mam :P puchne też głównie przez tą moją niewydolność żylną ..
Czasami ratuje sie hygrotonem

no wiedzisz masz pewne klopoty zdrowotne, to nie powinnas zwracac uwagi na te objawy bo one nie beda mialy niz wspolnego a chudnieciem

Jak wygląda twoja dieta, napisz przykładowy dzień i podaj rozkład BWT
Ile razy w tygodniu cwiczysz, co wlasciwie robisz mozesz napisac cwiczenia silowe jakie robisz i jak wyglada twoje cardio.

Jedzeniowo wygląda to mniej więcej tak:

7:00 omlet z dwóch jajek, płatków owsianych (60g) po 10g siemienia lnianego i słonecznika
ok. 10-11 sałatka -> warzywa z tuńczykiem + oliwa, lub z kurczakiem; czasami kromka mastermachera z pastą z twarogu i ryby wędzonej.
ok. 14 ryż z kurczakiem lub inne węgle złożone + białko

potem mam trening - ok 17

po nim też węgle złożone + białko

przed spaniem na ogół ser biały + kapka dżemu bc, ewentualnie miodu (inaczej mi nie wejdzie)

Plan dnia jest oczywiście ruchomy, czasami mam trening dopiero o 20 :/

Spać chodze o 22, max 23.

P90x plus w tygodniu od 1-3 jest taki:

poniedziałek: upper plus, abs plus -> tutaj ćw głównie z hantlami, pompki .. no i ćw strikt na brzuch
wtorek: interwal plus, abs plus -> jakieś 13 różnych ćw w trzech poziomach szybkości + brzuch osobno.
środa: total body plus -> ćw z hantlami, na drążku, wypady, sqady, pompki
czwartek: tu mam free bo praca, szkoła - wracam po 21
piątek: upper plus, abs plus
sobota: kenpo cardio plus -> cardio z elementami sztuk walki, ciosy, wykopy itd. (jeszcze przede mną)
niedziela: rest :)

Jak się sprężę to moge opisać każde ćw + czas jaki zajmuje tylko nie wiem czy to komuś będzie potrzebne

btw chciałam już dziś policzyć ale waga mi siadła więc może dopiero od poniedziałku Przed wypłatą ciężko o porządne jedzenie

To trzeba wszystko skontrolować, szczególnie ze wzgledu na twoje dolegliwosci.
Ja bym oczyściła diete z "niepotrzebnych rzaczy" Czymozesz sobie dodawac tyle bialka w proszku przy twoich klopotach z nerkami?
Generalnie nie wyglada to zle, jednak trzeba dopracować szczegoly, a ile na oko dajesz sobie tego wszystkiego?

Białko w proszku - z mlekiem (250ml) spozywałam rano (przed dojazdem do pracy i przed śniadaniem) albo po treningu. Teraz mam przerwe bo i nie ćwiczyłam regularnie i mi się skończyło. Teraz szukam czegoś taniego i dobrego.

Nie odczuwałam żadnych dolegliwości w związku z tym, ale od teraz baczniej będę obserwować ciało - licząc że ten dziennik mi pomoże

Co do ilości:
- 60g płatków owsianych, po 10g siemienia lnianego i słonecznika -> do śniadania.
Dziś miałam 30g otrąb bo akurat płatki mi się skończyły.
Do tego 2 jajka i białko, albo 1 jajko i 2 białka .. Ale to policze i zobacze co lepiej :)

Jak jem ryż to 50g, choć jestem w stanie zjeść cały woreczek
kurczaka na ogół - jedną pojedynczą pierś .. ale nie moge sobie na to często pozwalać [kasa :/]

Bywa że jako posiłek mam ok. 50g soczewicy w sosie pomidorowym.

Do sera dodaje 2 łyżeczki dżemu.

Używam produktów bez cukru, z pełnego przemiału .. nabiał do 1,5% (nawyki po poprzedniej diecie;) )

Każdy na forum poleca orzechy - ja niestety mam uczulenie :/

Trudno, bez orzechow tez sie mozna obyc.
Ja bym tez wywalila owsiane i ryz na jakis czas no i nabial, wiem ze powstanie dieta dosc droga, bo juz o kurczaku pisze ze cie nie stac, ale skoro masz uczulenia i teakie dolegliwosci trzeba by to wyprostowac albo ewentualnie sprawdzic czy sie da wyprostowac.
Tylko na ile dalabys rade, na miesie, i warzywach... nawet zakladajac ze bedziesz jadla tylko 1700kcal