Sezonowcy nadciągaja, a po lecie białe flagi wywieszają%-)

To ja mam takiego co mnie pytał o efekty po białku... Ale koles ćwika juz ok. 3 lat i sylwetke ma akurat niezło. Aż dziwie się, że zadaje mi czasem takie głupie pytania jak jakis laik...

Na siłowni u mnie było ostatnio 2 typów, standardowo ćwiczyli klatkę i bicepsa, byłem z kumplem i robiłem plecy, wiosłowanie połsztangą i ten jeden typ mówi do drógiego "patrz na tych d****i! co robią, jakie dziwne ćwiczenia"
a drugi do niego,
"co się przejmujesz pewnie frajerzy pierwszy raz na siłce są i nie wiedzą jak się ćwiczy"

jak wygladacie jak leszcze to tak pozniej jest.

zaloz sie ze gdyby taki b-50 robil to samo cwiczenie to by mowili "patrz jakie koks robi cwiczenie, pewnie zaje.fajnie wchodzi na nastepnym treningu wyprobujemy".

A ze niewiedza tamtych kolesi porażała to druga sprawa.

grzechmek ja bym im tego nie podarował

sezon czas zacząc

Wchodzę wczoraj na siłkę o godzinie 19, nigdy nie było specjalnie dużo osób o tej porze. Już na dworze ku mojemu zdziwieniu było pełno aut, skuterów i rowerów. Wchodzę do szatni a tam chyba ze 20 osób było :D ledwo do sprzętu jakiegokolwiek się dopchałem, zresztą ćwiczyć się odechciewało jak patrzyłem na łebków ćwiczących klatkę, 40 kilo obciążenia na sztandze typ który próbował to wycisnąć chyba za bardzo chciał się popisać i go trochę przygniotło, nie mówiąc o napinkach przed lustrem, łapa 27cm brak klatki piersiowej ale co tam trzeba się ponapinać :D:D:D Zimą się fajnie ćwiczy, wiosną przez tych baranów to do sprzętu się nie mogę dopchać.

ano wlasnie sezonowcy zajmuja tylko sprzet
dobre jest tez to ze tylko klate i bica cwicza a jak jest kwiecien to kazdy po 100 tabsow mety ruskiej ma
i pewnie niedlugo juz beda tematy w dopingu z fotkami mety ruskiej i sie pytac beda czy dobre czy nie

to najlepiej kwiecien-maj otworzyc interes dilerski i sprzedawac metke sezonom - zlote jaja

Ja na szczescie nie mam problemu bo cwicze sam, we wlasnej domowej silce i tylko slysze muzyke dochodzaca z radia i nic wiecej spokój i koncentracja na treningu

Ja trenuje sam w piwnicy wiec nie mam problemu z sezonowcami. Jednak znam kilku gosci z osiedla ktorzy dopiero w Kwietniu/Maju zaczynaja cwiczyc, do tego oczywiscie biora koksy typu meta + oma/susta i pozniej sie wypinaja i kozakuja na osiedlu. Takich trzeba olewac, czekam tylko kiedy im watroba siadzie po tej mecie i tych codziennych balach.