Rywalizacja (PawelSzEvc) - Adzik wytrzeszcz gały, będziesz mały pods. str. 46

rozowe sztangielki = rozowe wypiski...




uuuu ale pojazd

adzik grabisz sobie

adzik tyle ze to na pewno ty miałeś dawac te wypiski zgodie z poziomem jaki reprezentujesz

mój ty słit krejzolku

2 piwa na wyjazd w góry to obstawiam że z rodzinką jechałeś

też myślałem jeszcze o twarogu do szeja, ale coś kiepsko widze to pod względem konsystencji, chyba żeby merdać tym z pół godziny,
no a ten kremowy twaróg to z kolei za dużo ww a za mało biała ma zeby dodawać

nie, byłem ze szkoły, ale raz ze zmeczenie, a dwa, ze silna wola robią swoje

mi alko dfo szczescia niepotrzebne, czasem dla smaka cos tylko

a twaróg w shake'u tak jak ja rozdrabniam blenderem to tylko pomaga konsystencja fajna i "tresciwsze" jest
wiadomo, nie dałem tam 250g, tylko ze 100, ale jeszcze bviałko z prochu i 2-3jaja i git

Moje sprawne oko obok tej karkówki w prawym rogu zauważyło Tyskie w puszce
Obserwuję, powodzenia

Moje sprawne oko obok tej karkówki w prawym rogu zauważyło Tyskie w puszce

Paweł i tak się wyprze i powie, że to Taty

wiadome ze od taty, on tez dzielił karkówkę

wiecie ze ja w domu to chyba jeszcze nigdy nie wypiłem piwka kiedys tylko pare luf z tatą


choryuje nadal, wpierdziulam rutinacee, czosnek zywy i w tabach, herbate z miodem w ilosci sporej i powoli chyba wracam do normy, jutro postaram sie ogarnąć tren, ale wątpie by był on wykonany na 100% mozliwosci

szlag by to trafił!!

rutinacee to znajoma jadla, tylko ona wazy polowe tego co ja

konkretniejsze dawki walic
czosnku tez nie oszczedzac

znajomy udowodnił, że alko w dużych ilościach również elegancko bakterie zabija,
najlepiej działa na początku zarażenia, później słabiej

ale nie zaszkodzi

nie ma alko
rutinacea 3x3-4tab dziennie
czosnek zywy i tabsowany i wracam do zdrowia, do tego herbatka, miodzio i idzie jak burza

dziś tren nawet udany, mogło byc lepiej,a le jednak troszke osłabiony

niedługo wypiska