dieta:
sniadanie:
200g szprotek
100g platkow
obiad:
450g frytek
300g makreli
obiad 2:
3 chicken burger
1 cheese burger
1 wiesmac ( )
150g brokul
planowane do wieczora: 450g frytek, 300g makreli, 150 g brokul i na koacje bialka jaj + platki + brokuly
ogoolnie dieta napewno masowa moge powiedziec gdybym codziennie jadl w ten sposob to juz bym dawno 200kg dobijal
trening:
dnt
odczucia:
zakwasy sa na klacie, z plecow juz schodza. ogolnie bardzo dobrze
oliwy z oliwek dzisiaj nie tykam bo z makreli i tak tych tluszczy jest tak duzo ,ze wiecej nie ma sensu
mam tylko caly czas jeden problem, prawdopodobnie to zagesta krew, czesto sie zdarza ze krew z nosa poleci. od 4 dni jem aspiryne e2d. po jednej tabltece na noc. mam nadzieje ze pomoze.
Sila jest bogiem, trening nalogiem, rzezba zabawa a masa podstawa
wielki spadek i wielki powrót