Kolejna pracowita środa bo znów 2 treningi siłowe + siatkówka wieczorem
Trening poranny (siłownia)
1.
Wyciskanie hantli na skosie 12,10,8,8
2. Rozpiętki na małym skosie 3x10 ze zwiększaniem ciężaru
3. Wyciskanie hantli nad głową stojąc 10,8,8
4. Wznoszenie hantli bokiem 3x10
5. Unoszenie tułowia na ławce rzymskiej 3x20
6. Unoszenie nóg wisząc na drążku 2x20 1x15
7. 1 Seria dodatkowa bo wiosłowanie sztangą 65kg chyba 7 razy się udało. Dobrze wchodzi, oj dobrze
Trening popołudniowy na plecy standardowo jak w środe.
Tak to wygląda Chwyty 7,4.3.1.7,4,3,1
1. Szeroko 1///seria 1-5///seria 2-3
2. Szeroko 2 xxx
3. Neutralnie 3///seria 1-8///seria 2-7
4. Nachwyt 4 ///seria 1-8///seria 2-7
5. Neutralnie 5 xxx
6. Wąsko nachwyt 6 xxx
7. Wąsko podchwyt 7 ///seria 1-8///seria 2-7
Dziś troche trening zróżnicował się gdyż pierwsze serie miały być po 8 drugie po 7 powtórzeń, plan zrealizowany prawie w całości, niestety na podciągnięcia szeroko nie było aż tyle sił. Zmęczenie po dzisiejszej siłowni na pewno daje się we znaki. Została jeszcze siatkówka na 20 ale to już delikatniej bo jutro mecz więc nie można się przemęczyć choć zakwasy i tak pewnie będą. I dalej masakrycznie puchną przedramiona.