5kondzio5/Dziennik/podciaganie, pompki, siła i wytrzymałość

a co do sposoby podciągania to 16 powtórzeń nachwytem i łokcie prowadzone przed sobą bo na boki futryna ograniczała. Ale odkąd Zenek zespawał mi mój konkretny drążek sufit musi huczeć.

Dziś trening jednak bez treningu na poręczach bo poranna siłownia załatwiła mnie doszczętnie:

Tak to było

1. Wyciskanie na płaskiej 40kg x12, 50x10, 65x8, 75x4, 85x4
2. Wyciskanie na skosie 40kg x10, 50x8, 55x8
3. Ściąganie linek wyciągu górnego 3x10 progresja ciężaru
4. Wiosłowanie sztangą nachwytem 50kg x10, 60x8, 65x8
5. Pompki na poręczach 15, 12,10
6. Prostowanie ramion na wyciągu górnym w pochyleniu 12,10,10
7. Wyciskanie hantli nad głową 12,10,8
8. Unoszenie hantli bokiem 3x10 w połączeniu z unoszeniem hantli w pochyleniu.
9. Wznosy tułowia na ławce rzymskiej.

Po takim treningu byłem wyczerpany. I śmigam zaraz na siatkówke. Trochę się rozciągnąć i dynamiki wrzucić do codzienności.

Wczoraj brak internetu więc dziś aktualizacja:
Trening dość późno ale realizuje bezwzględnie.

Tak to wygląda Chwyty 1,7,3,4,1,7,3,4
1. Szeroko 1///seria 1-8///seria 2-7
2. Szeroko 2 xxx
3. Neutralnie 3///seria 1-8///seria 2-8
4. Nachwyt 4 ///seria 1-8///seria 2-4
5. Neutralnie 5 xxx
6. Wąsko nachwyt 6 xxx
7. Wąsko podchwyt 7 ///seria 1-8///seria 2-8

Trening okropnie ciężki, straszne zakwasy na plecach od wczorajszego silnego wiosłowania. Dawno nie targałem tak dużych dla mnie ciężarów i to odbiło się na plecach. Ale w miarę upływu serii motywacja wzrastała i za wszelką cenę chciałem dokończyć serie w 8 powtórzeniach. Problemy jak widać wynikły tylko w najszerszym rozstawie (standardowo) no i na końcu w nachwycie.

Kolejny zrobię żeby wszystkie na 8 powtórzeń a dopiero w kolejnym tygodniu zwiększę może w połowie do 9.
Ciężka praca.

sporo tych serii

1 trening w tygodniu na poręczach.

System wykonywania: 1,1,2,,4,1,2,,4

Wyniki były następujące:

1. Planche ///seria 1=6///seria 2=4, 5 dynamiczne ///seria3-3
2. Wąsko ///seria 1=18///seria 2=15
3. Normalne ///seria 1=xx///seria 2=xx
4. Delta ///seria 1=18///seria 2=20

Dziś w treningu nie robiłem normalnych pompek bo mam straszne zakwasy po środowej porannej siłowni, niech klatka się troche zregeneruje. Reszta bez zarzutu.

JOVOVlCH serii dużo ale to chyba dlatego żeby nie zaniedbywać żadnego z chwytów. rozwijać jak najwięcej. dobrze ze powtórzenia wzrastają i całościowo i w pojedyńczych chwytach.

Regeneracja potrzebna, relaks potrzebny. W poniedziałek dalej na maksa.

Witam, i jak tam dzisiejszy trening? poszedłem dziś w Twoje ślady i sprawdziłem swojego maksa w podciąganiu po treningu. Chwytem który jest u Ciebie zaznaczony jako "4" udało mi się machnąć 20pow. . Spróbuję Cię dogonić i mam nadzieję że Ty będziesz mi uciekał w górę z ilością pow. Pozdrawiam :)

To już 5 tydzień, najlepszy dzień drążka

System treningu: 5,6,7,1,2,3,4

Rodzaj chwytu Powtórzenia
1. Szeroko 1 8 ostatnie już bardzo szarpane.
2. Szeroko 2 ///7
3. Neutralnie 3 /// 8
4. Nachwyt 4 ///6
5. Neutralnie 5 ///17
6. Wąsko nachwyt 6 ///9
7. Wąsko podchwyt 7 ///9

Trening zaczął się o 23.20 i to po treningu siatkówki. Było ciężko ale jak widać znów progress: było ostatnio 59 powtórzeń a teraz 64 choć w chwytach 1,2,3 ostatnie były dość dynamiczne więc pełnych było 61 a więc i tak sukces. W chwytach 5,6,7, strasznie mało czuć plecy, dopiero w szerokim chwycie czuć prace pleców. Ciekaw jestem kiedy osiągnę te pierwsze 20 powtórzeń. Niby coraz bliżej ale myślę że w nachwycie i podchwycie wąsko nie ma szans.

JOVOVlCH: jak ja Ci mogę uciekać skoro ja nachwytem zrobiłem 15 powtórzeń ostatnio a Ty piszesz ze 20 więc progsy się należą. Dzięki za visit. Co ogólnie sądzisz o tym planie treningowym na tydzień? U Ciebie widać że to TS ćwiczysz no i wyniki na prawde godne podziwu bo już to ładnie wygląda.

Powiem Ci, że ja nigdy nie ćwiczyłem podciągania tyloma chwytami. Jak już to tylko tradycyjnym albo podchwytem wąsko . Szczerze to uważam, że przy takim treningu jak robisz szybko bym się przetrenował. Ale wiadomo, każdy ma inny organizm Ja ogólnie muszę się zabrać za te podciąganie bo przez ostatnie 2-3 miesiące zrobiłem może w sumie z 20 serii . I uważam, że najlepiej skupiać się na chwycie przy którym najbardziej czuć pracę pleców. Wtedy wiadomo, że pracuje to co powinno a i siła wzrasta, przynajmniej u mnie.

Pozdro

Wtorkowy trening ale trochę urozmaicony.

System wykonywania: 3,2,3,2,4,3

Wyniki były następujące:

1. Planche ///seria 1=xx///seria 2=xx
2. Wąsko ///seria 1=15///seria 2=15
3. Normalne ///seria 1=15///seria 2=15
4. Delta ///seria 1=15///seria 2=15

Dziś trochę oszczędniej bo jutro siłownia w szkole a tam zrobię okrutny trening siłowy, taka terapia wstrząsowa do planu. Priorytetem pójdą plecy, klatka oraz barki. Czuje ze może być ciężko o popołudniowy trening.


Zmieniony przez - 5kondzio5 w dniu 2010-03-17 00:04:20