1. Przysiad:
- 20kg/10,
- 40kg/8,
- 60kg/6,
- 80kg/6,
- 100kg/4,
- 115kg/4,4,4,4,
- 122kg/7(MAX).
2. Wspięcia na palce:
- 132/25,
- 142/20,
- 162/15.
3. Przysiad zerchera:
- 30kg/8,
- 50kg/8,
- 65kg/8,8,8.
4. Prostowanie na maszynie:
- 20kg/8,
- 30kg/6,
- 45kg/6,6,6.
5. Uginanie na maszynie:
- 2szt./8,
- 4szt./8,
- 6szt./7,7,7.
6. Przywodzenie + Ododzenie:
- 9szt./ 8 + 8szt./8 x3 (bez przerw między seriami)
1.WSZYSTKIE BEZ PASA Siady do na 115 w miarę lajtowo. Dopiero w środę zaczołem dobrze oddychać bo gość mi zwrócił uwagę. 122kg to już masakrycznie cięzko. 4 powt. słabo technicznie i zaczeło się robić ciężko, chwile postałem, oddech i wytargałem jeszcze 3 z czego 7 chyba było za płytkie. Możliwe, że był zapas na 8, ale jeśli już było by bardzo ciężkie, a nie chciałem żeby musiał mi asekurant pomagać bo mnie zawsze to przybija.
2. BEZ PASA Tutaj poszalałem troszeczkę, ale za każdym razem spokojnie dałem radę odejść i prawidłowo ustaic się do przysiadu.
3. Każde powt. ciężko. To ćwiczenie jest dla mnie bardzo cięzkie, ale to dobrze i przyjemnie się je robi.
4. Jest troche zapasu.
5. Tutaj zero zapasu i do tego słabiej niż zwykle, nie dałem rady nawet zrobić zamieżonej liczby serii, a ostatnie powt. były nie pełne. Pewnie to dlatego, że zrobiłem bardzo ciężkie siady.
6. Spoko.