Nigdzie nie napisałem żeby ładować carbo na potęgę, a w odpowiednich dawkach. Pisałem o tym ale widzę że chyba nie czyta się wszystkiego tylko łapie za słówka wciągane z kontekstu.
Po treningu siłowym jest tzw okno anaboliczne, hormony są pobudzone przez jakiś czas i w tym momencie carbo w odpowiedniej porcji nie zaleje, nie przeszkodzi redukcji.
Poza tym organizm po treningu jest zakwaszony a białko dodatkowo zakwasza(bo to każde się jeść sporo warzyw na dietach z dużą ilością białka).
Poza tym nigdzie nie napisałem że po treningu nie ma glikogenu w mięśniach, a tylko że są pewne straty.
A jeżeli myślisz że katabolizm następuje dopiero w momencie gdy brakuje glikogenu w mięśniach, to po co jesz posiłek na noc który ma hamować
nocny katabolizm? skoro w Twoich mięśniach jest mnóstwo glikogenu i to on będzie zużywany?
Mam po prostu inne zdanie niż większość z Was - i nie wziąłem sobie tego z sufitu. Tego uczą na kursach instruktorskich i trenerskich oraz taka wiedza zawarta jest w książkach tych osób - np. Pani dietetyk kadry Polskich kulturystów.
Każdy robi co chce i ma własne zdanie, ja tylko przedstawiłem autorowi tematu mój punkt widzenia.
Tylko nie podoba mi się to że jest grupa osób która powtarza za kimś tak naprawdę nie wiedząc dlaczego i każdy z innym zdaniem jest głupi i się nie zna.
A nie wiedza wielu ludzi na forum bije po oczach - polecanie fruktozy po treningu - magazynuje się w wątrobie, a nie w mięśniach. Poza tym jeśli węgle po treningu sa nie potrzebne to po co tak wiele osób je te owoce? Przecież one nawet ig mają niski.
Kolejna sprawa twaróg - wszyscy żrą na potęgę a jest ubogi w 2 aminokwasy Metioninę i Cysteinę. A do tego zawiera estrogeny.
Dalej - wafle ryżowe - zło bo wysokie i, tylko że przez swoją osmolalność długo zalegają w żołądku i nie podnoszą tak gwałtownie cukru.
Szło by wymieniać jeszcze dłużej.
Ja przedstawiłem swoje poglądy i nie będę się wykłócać bo i tak wiecie lepiej. Każdy zrobi jak uważa. Autor tematu przeczyta wymianę zdań i pójdzie za jedną ze stron. Oby wyszło mu to na dobre.
Ja kończę tą dyskusje bo nie ma sensu tego ciągnąć. Najważniejsze żeby każdy osiągał zadowalające go efekty - a jakim sposobem to już najmniej ważne.
Pozdrawiam wszystkich