wołowinki, polędwiczki, pączki z dziurką i eklerki - spampost vol 6...

Morales jak zwykle cietym humorem od rana tryska
na niektóre budziki trzeba sobie zapracowac

Moj dzis wpadl do pokoju z jakimis bojowymi okrzykami wyrywajac mnie ze srodka snu, w ogole nie wiedzialm co sie dzieje,

Zmieniony przez - obliques w dniu 2010-02-05 09:16:29

Spać mi się chce.. nie chcę dzisiaj na siłownię iść chyba musze zarzucić jakieś kilo kofeiny...

Ech, życie...

Cześć .

Radziu

Dobrze, że już niedługo weekend... Ja chcę na studiaaaaa!!!

No to dawaj. Ja poszedłem mając 27 lat

Żeby to jeszcze oznaczało niekonieczność pracowania, to piszę się od razu, wystarczy małe stypendium, żeby było na piwo, pierogi w barze mlecznym i ksero .

27 to wcale nie tak późno. Ja drugi raz zacząłem w wieku 33

Żeby to jeszcze oznaczało niekonieczność pracowania

No tak, czesne opłaci się samo



Ja drugi raz zacząłem w wieku 33

Czyli nie tak źle. Jak dobrze pójdzie to w wieku 32 odbiorę dyplom mgr

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2010-02-05 10:00:06

Eeee, jak studia to tylko dzienne i na państwowej uczelni, teraz to może bym sobie na jakiś uniwerek poszedł nawet .