Agnes4869 REKOMPOZYCJA zdjecia str.34

kurde, ja to codzinnie powinnam chyba wam filmik z moimi czitami nagrywac :D wczoraj te cappucino z cukrem w liczbie n, potem na noc ten sernik... a chodza za mna slodycze!;/ zle slodycze. trzeba je wyrzucic do smieci
dzisiaj jadlam juz na potege :D
1 Sniadanie:
jajko+ mleko (szklanka , 0,5%),
ananas (plaster swiezego),
dwie ogromne miski warzyw z lyzka oliwy i octem winnym (glowka salaty, pare papryk, ogorek, pomidor),
kawa z mlekiem w tym lyzka mojego cappucino z wczoraj co zostalo,
130g wiesniaka twarozku
=> DRZEMKA

2 SNIADANIE
losos ogonek :)- podejrzewam ze bylo to 200g ale nie wiem bo ni mam wagi :P

=> DRZEMKA

Wstalam, godz. 14;00. shame on me. ;/;/ jak tak mozna!!
sa tez plusy - nazwijmy to regeneracja:P

Regeneracja musi być!!

wiem coś o tym

dzieki, a juz takiego dolka mam ze ruszyc sie nie moge z domu. i puchne ewidentnie, miesiac temu to samo bylo. nie ma solenia do odwolania. kurde, baba byc normalnie ;/ no nie wiem czy Ty tez tak bezczelnie spisz- zamiast isc do kina w niedziele, poczytac sobie cos to ja spie caly dzien... moze nie widac, ale dla mnie moj trening jest meczacy. czasem jestem out completly, ze nawet prania nie mam sily wyjac ;P ale nie zalimy sie :) jedziemy dalej ;)

no ja prawie z chaty nie wychodzę
jak nie muszę

nawet ostatnio zakupy przez e-sklep Piotr i Paweł

w kinie nie byłem ..... 5-6 lat?????

treningi są ciężkie, nie ma się co oszukiwać+inne czynniki determinowane przez otoczenie ale też przez Nas samych i tak to już jest niestety

u mnie to w ogóle będzie hardkor jak zejdę z % bf jeszcze niżej

padnę, ale to zrobię



Zmieniony przez - King_Odin w dniu 2010-02-03 14:51:21

Fajnie, że możesz sobie pozwolić na te drzemki.
Jak się ma robotę i naukę do tego, to nie ma zmiłuj

Agnes, Ty lepiej napisz jak tam drążek się sprawuje ;) po drugie oddaj starego avatara :D a po trzecie dzięki za komplementa hehe

no nauka byla bo byla sesja - zapier ** przez 3 tyg po pare godz. snu w nocy lub wcale + ten trening= mieszanka wybuchowa ;D
tez robie e zakupy jak nie ma meza i fury :D jak nie mozna do Makro/ Tesco to e-alma/frisco/piotr i pawel/a.pl itd...
w domu mam swoje miejsce. moja lodowke, moje ksiazki, cieplutko :) piezynka:P
no laskawie moge isc na impreze w weekend, taka do rana i nie zakrapiana. to wtedy wychodze chetnie ;D :D domator, haha:)

a co Timmek, wolisz moja twarz niz zwierze obrazujace mojego nicka szkolnego? koza na mnie wolaja, haha:)

Zmieniony przez - agnes4869 w dniu 2010-02-03 14:58:58

baaa :D
przyzwyczajenie ;p

jeju udalo sie z tymi moimi nieszczesnymi nogami. az nie moge chodzic! :D:D
wiec sprecycuje co i jak u mnie:
obsuwa konkret, dwa dni bylam out. dzis sroda i nogi, choc winny byc w poniedzialek. ale juz trudno.


NOGI
1. siady 20x20 / 30x12 / 40x12/ 50x12/ 50x8/ 55kgx8 powtorzen

=> spoko. jakos sie nie kwapilam wiecej, bo ciagle sie taki amant lowelas na mnie lampil i nie mialam ochoty nie wstac czy sie zachwiac czy cos. ciagle do mnie nawijal. kolczyki w obu uszach, sylwetka supermana z reklamy tylko (- 30kg), o LOL

2. wykroki spacer 8 kg - 15p. na kazda noge, 3 serie
=> bomba :D 8kg ;D czy to na pewno bylam ja:)?

3. bulgarski 8kg x 12p na kazda noge (...wymieklam i ...) 7kg x12p/ 7kg x12p

4. prostowanie na maszynie 30kg 12p/12p/11p

aerobow nie bylam z stanie zrobic, malo nie spadlam z orbitreka. nogi sie trzesly na maxa. nie wiem czemu.

potem miska:
kura+ryz po treningu

pozniej losos ogonek :P

mega miska salatki (glowa salaty, 3 papryki, oliwki, sos paprykowy z saszetki:P z ocet winny bialy i brazowy :) )

i do tego niby ze na noc twarozek wiesniaczek ;)

Przyznam sie do grzechu... wlasnie wydalam 65zl na ksiazke w Empiku. mam wyrzuty sumienia, bo do biblioteki to nie laska... ;/ ale, Jezuniu, to był Nabokov: " Ada albo Zar". Teraz niech sie pali, niech sie wali, ja siadam do tej lubieznej lektury! :)

milego wieczorka ;)

Zmieniony przez - agnes4869 w dniu 2010-02-03 21:09:21

dzien dobry o poranku :D

***Sniadanie 1.
200/300g lososia (nie umiem ocenic ile)
ogorek

bosko, glodomor ze mnnie,ciagle koncze moja rybe :) przesadzilam czyba z iloscia:P

dzis beda negatywy na drazku w domu. myslicie ze to dobry pomysl, zeby najpierw porobic negatywy a potem isc na silke i zrobic juz cala reszte zgodnie z rozpiska? czy jak to robic? :P

w planach rowniez aero dzis, ale nie wiem czy sie wyrobie czasowo ;P :)