no i ma zdanie na temat kobiety na silowni takie jak wiekszosc facetow - poki jest subtelnie jest ok, ale jak juz sie robi za pakersko, za ordynarnie, za sucho czy za koksiarsko to jeczy ;)
albo w druga strone - jak wazylam np. 57kg to mnie ganial ze mam przytyc, ze cycki male, wiecie, takie normalne meskie zrzedzenie :D:P a ja lubie sobie pocisnac, bo nie dosc ze mi sie odtluszczone kobity podobaja to jeszcze wcale mnie nie rusza fakt, ze biust mam mniejszy. egoistka ze mnie :P
no ale wiecie, to tak jak sie nie ma wielu problemow, zyje sie w dobrobycie, yhyhy:) to sie tak czlowiek czepia drobiazgow, wygladem sie zajmuje :P jakby trzeba bylo problemy rozwiazywac powazne to by nikogo ni biust ni krata na brzuchu nie interesowala, nie:)? :P
wiec to wszsytko to drobiazgi ;)
http://www.sfd.pl/AGNES4869/_DZIENNIK_REKOMPOZYCJA_-t557488.html
http://www.sfd.pl/redukcja_w_ok.2_miesiace_z_66kg_na_60kg_/170cm_wzrostu-t654765.html
ZAZNACZAM: z gory dziekuje za oferty matrymonialne na maila;/ nie jestem na forum w tym celu!
sukces = wiara w siebie.