...
Napisał(a)
A czy to że wymieniles z mięs tylko wieprzowine i drób to jakis sekret? Bo ja wołowine bardzo lubie i ze wszystkich mięs ma najlepszy aminogram, (choc i tak jakbym jej nie przyrządził jest twarda jak podeszwa więc najczęściej wcinam tatara jak zwierze)
...
Napisał(a)
wołowina wg mnie najlepsze mięcho do budowania masy mięśniowej tylko ma jeden minus cena. Akurat wtedy tak jadłem żaden sekret, jako źródła składników odżywczych można stosować różne produkty, ważne by ilość dostarczanych składników była ta sama, a skąd będą pochodzić to sprawa mniej istotna, jednego dnia może to być indyk, później jakaś rybka, kurczak itd. Dieta nie musi być monotonna, powinna nam dać oprócz z satysfakcji z efektów, także pozytywne odczucia smakowe. Zajrzyj do mojego tematu w galerii dużo tam pisałem o diecie. A i sedno sprawy, spalmy tłuszcz dzięki temu, że się więcej ruszamy, a nie głodzimy.
pozdr
pozdr
...
Napisał(a)
Zaraz zabieram się przegladanie.
No i poczytalem...
napisaleś że masz tendencje do otłuszczania się a mimo to przy takiej wadze masz super widoczną krate...Miazga.
To ja ważąc ponad 20kg mniej nie moge mieć lepszej albo "chociaż" takiej samej? eee
Nawet nie potraktuje poważnie tych opini o darowaniu sobie.
Zmieniony przez - Tannhauser w dniu 2010-01-15 00:52:16
No i poczytalem...
napisaleś że masz tendencje do otłuszczania się a mimo to przy takiej wadze masz super widoczną krate...Miazga.
To ja ważąc ponad 20kg mniej nie moge mieć lepszej albo "chociaż" takiej samej? eee
Nawet nie potraktuje poważnie tych opini o darowaniu sobie.
Zmieniony przez - Tannhauser w dniu 2010-01-15 00:52:16
...
Napisał(a)
Oj tak. Tluszczowka. Marek i Lukasz sa ich niesamowitymi zwolennikami.
Lukasza forma na zawodach mowi sama za siebie :D
Bardzo milo ze Dariuszek sie pojawil :)
Koniu :P Wez sie za miche bo chyba jakis powazny zaklad zaczales w swoim dziale :) I to z nielada zawodnikiem Trzymam kciuki ;)
BF 7% Kurcze, mi by sie nie chcialo, moim zdaniem zbyt duzo wyrzeczen. No chyba ze robi sie to pod katem zawodow. Moim zdaniem powinienes posluchac Dariuszka i wskoczyc na tluszczowke. Jest naprawde fajna. Moim zdaniem najwiekszym plusem jest to ze posilki tluszczowe sa bardzo sycace i nie ma efektu "glodu". Poza tym kolejnym plusem jest brak skokow insulinowych.
Moim zdaniem super sprawa :)
Lukasza forma na zawodach mowi sama za siebie :D
Bardzo milo ze Dariuszek sie pojawil :)
Koniu :P Wez sie za miche bo chyba jakis powazny zaklad zaczales w swoim dziale :) I to z nielada zawodnikiem Trzymam kciuki ;)
BF 7% Kurcze, mi by sie nie chcialo, moim zdaniem zbyt duzo wyrzeczen. No chyba ze robi sie to pod katem zawodow. Moim zdaniem powinienes posluchac Dariuszka i wskoczyc na tluszczowke. Jest naprawde fajna. Moim zdaniem najwiekszym plusem jest to ze posilki tluszczowe sa bardzo sycace i nie ma efektu "glodu". Poza tym kolejnym plusem jest brak skokow insulinowych.
Moim zdaniem super sprawa :)
NIE sądzisz, że masz ochotę dać mi SOGA?
W końcu Ci pomogłem :)
...
Napisał(a)
Panowie ja wam powiem coś jeszcze a propo tego BF. Szczerze mowiąc ta "twarda" granica 7 procent nie jest jakims ostatecznym priorytetem. Może byc wyższa zawartość, chodzi mi po prostu o ELEGANCKIE uwidocznienie mięśni brzucha.
Ta dieta tłuszczowa mnie bardzo zainteresowala ale przeraza mnie ilosc kalorii w niej zawarta. Nie chodzi o to że wam nie ufam, bo na pewno o żywieniu wiecie ode mnie wiecej, ale zeby tak ktos mi chociaz orientacyjnie zagwarantowal ze od tej diety mnie nie zaleje i że nie będe musial wszystkiego od nowa zaczynac. Nie chce sytuacji ze w marcu/kwietniu za 3 miesiące się okaże ze ta dieta mnie wykonczyla i zalało mnie jak babe w ciązy i bede musial wbijać T3 żeby dojsc do ładu.
Wyda wam się smieszne ale...nawet jesli po pozostałych partiach mam wyglądać jak zwykly amator-sezonowiec, to przeboleje to, zalezy mi tylko na six-packu. Odbierajcie to jak chcecie, jedni mają takie priorytety, inni TAKIE. I tak nie wyjde nigdy na zawody fitness, ani kulturystyczne itp itd. Jestem zwyklym szarakiem ktory założył pewien cel i chciałby do niego dojść.
Cieszy mnie że dajcie mi tyle rad, bo to oznacza ze nie jest to porywanie się z motyką na księzyc tylko plan do zrealizowania! Nawet jesli mialbym 2-3 miesiące taki stan utrzymac, to juz bede zadowolony. Znikne i więcej wam czasu nie zajme. Tylko pokierujcie mne dobrze. Za chwile stuknie mi 26 lat, produkcja teścia juz nie ta, regeneracja wolniejsza, kolagenu w skórze coraz mniej i problemy z wiszącą folią. To juz ostatnie amatorskie podrygi żebym mogl to osiągnac.
Ta dieta tłuszczowa mnie bardzo zainteresowala ale przeraza mnie ilosc kalorii w niej zawarta. Nie chodzi o to że wam nie ufam, bo na pewno o żywieniu wiecie ode mnie wiecej, ale zeby tak ktos mi chociaz orientacyjnie zagwarantowal ze od tej diety mnie nie zaleje i że nie będe musial wszystkiego od nowa zaczynac. Nie chce sytuacji ze w marcu/kwietniu za 3 miesiące się okaże ze ta dieta mnie wykonczyla i zalało mnie jak babe w ciązy i bede musial wbijać T3 żeby dojsc do ładu.
Wyda wam się smieszne ale...nawet jesli po pozostałych partiach mam wyglądać jak zwykly amator-sezonowiec, to przeboleje to, zalezy mi tylko na six-packu. Odbierajcie to jak chcecie, jedni mają takie priorytety, inni TAKIE. I tak nie wyjde nigdy na zawody fitness, ani kulturystyczne itp itd. Jestem zwyklym szarakiem ktory założył pewien cel i chciałby do niego dojść.
Cieszy mnie że dajcie mi tyle rad, bo to oznacza ze nie jest to porywanie się z motyką na księzyc tylko plan do zrealizowania! Nawet jesli mialbym 2-3 miesiące taki stan utrzymac, to juz bede zadowolony. Znikne i więcej wam czasu nie zajme. Tylko pokierujcie mne dobrze. Za chwile stuknie mi 26 lat, produkcja teścia juz nie ta, regeneracja wolniejsza, kolagenu w skórze coraz mniej i problemy z wiszącą folią. To juz ostatnie amatorskie podrygi żebym mogl to osiągnac.
...
Napisał(a)
Nie przesadzaj z tym wiekiem, takie gadki o testosteronie i wiszącej skórze zostaw sobie jak będziesz miał z 40lat, na razie jeszcze przez najbliższe parę lat będziesz w maks potencjale genetycznym jeżeli chodzi o budowanie mięśni i siły.
Jeżeli chodzi o brzuch to Twoim problem jest brak tam masy mięśniowej, podejrzewam, że katujesz brzuch prawie codziennie niezliczoną seria powtórzeń.
Trening brzucha należy robić co 4-5dzień, maks dwa razy w tygodniu.
Powtórzenia wykonujemy w taki sposób ruch pozytywny tzn. koncentryczny(do góry) wykonujemy bardzo szybko,dynamicznie, w szczytowej fazie maksymalnie spinamy na 2s, po czym ruch ekscentryczny robimy powoli też 2-3s. W ten sposób robimy po maks 20powtrz w serii. Jako pierwsze zrób dół brzuch tu może być unoszenie nóg w zwisie, albo leżąc, potem góra też 4 serie polecam spięcia z linką klęcząc, potem jeszcze z 3serie na skośne, mogą być spięcia leżąc na boku. Przerwy maks 30sekund miedzy seriami. Trening brzucha powinien być, krótki ale bardzo intensywny, ostatnio tak przetrenowałem kolega na siłce bo narzekał, że ma problem z brzuchem, to na drugi dzień nie mógł się podnieść z łóżka i śmiać. Był zadziwiony jaki efekt dają podstawowe ćwiczenia ale wykonane w odpowiedni sposób.
Aeroby rób pięć razy w tygodniu po 1h. T3 sobie odpuść, chyba, że jednocześnie będzie leciał hormonik. T3 bez hgh to jak seks bez orgazmu, te dwa środki działają dopiero razem odpowiednio i dają rzeczywiście pożądany efekt. Te co masz spalacze Ci wystarczą, z ogólnodostęnych bardzo fajnie i konkretnie działa Mitotrpin od Gaspariego, od lutego na niego sam wchodzę.
Jeżeli chodzi o brzuch to Twoim problem jest brak tam masy mięśniowej, podejrzewam, że katujesz brzuch prawie codziennie niezliczoną seria powtórzeń.
Trening brzucha należy robić co 4-5dzień, maks dwa razy w tygodniu.
Powtórzenia wykonujemy w taki sposób ruch pozytywny tzn. koncentryczny(do góry) wykonujemy bardzo szybko,dynamicznie, w szczytowej fazie maksymalnie spinamy na 2s, po czym ruch ekscentryczny robimy powoli też 2-3s. W ten sposób robimy po maks 20powtrz w serii. Jako pierwsze zrób dół brzuch tu może być unoszenie nóg w zwisie, albo leżąc, potem góra też 4 serie polecam spięcia z linką klęcząc, potem jeszcze z 3serie na skośne, mogą być spięcia leżąc na boku. Przerwy maks 30sekund miedzy seriami. Trening brzucha powinien być, krótki ale bardzo intensywny, ostatnio tak przetrenowałem kolega na siłce bo narzekał, że ma problem z brzuchem, to na drugi dzień nie mógł się podnieść z łóżka i śmiać. Był zadziwiony jaki efekt dają podstawowe ćwiczenia ale wykonane w odpowiedni sposób.
Aeroby rób pięć razy w tygodniu po 1h. T3 sobie odpuść, chyba, że jednocześnie będzie leciał hormonik. T3 bez hgh to jak seks bez orgazmu, te dwa środki działają dopiero razem odpowiednio i dają rzeczywiście pożądany efekt. Te co masz spalacze Ci wystarczą, z ogólnodostęnych bardzo fajnie i konkretnie działa Mitotrpin od Gaspariego, od lutego na niego sam wchodzę.
...
Napisał(a)
Dzięki wielkie za rady, co do treningu brzucha to poniekąd miales racje, moze nie robie go codziennie ale zgadles z tym ze katowalem go nieskonczenie dlugimi seriami z kosmiczną liczb powtorzen
Jesli chodzi o aeroby, masz jakis swoj ulubiony rodzaj? Szczerze mowiąc nieznosze biegania, ale fakt faktem najbardziej pali chyba. Rower stacjonarny 30-40 min przy stalym tępie czy HIIT ? Albo cos jeszcze innego ?
Zmieniony przez - Tannhauser w dniu 2010-01-16 13:21:14
Jesli chodzi o aeroby, masz jakis swoj ulubiony rodzaj? Szczerze mowiąc nieznosze biegania, ale fakt faktem najbardziej pali chyba. Rower stacjonarny 30-40 min przy stalym tępie czy HIIT ? Albo cos jeszcze innego ?
Zmieniony przez - Tannhauser w dniu 2010-01-16 13:21:14
...
Napisał(a)
Nie wiele tkanki tłuszczowej spalisz kręcąc po 30-40min, jedynie co to lekko pokręcisz metabolizm. Nie idzie mieć niskiego bf nie ruszając się dużo. A Twoje dotychczasowe poczynania, opierały się na maksymalnym ścinaniu kcali, a nie z zwiększeniu aktywności ruchowej, dlatego kraty na brzuchu nie było, mimo to, że jadłeś jak wróbelek. Aeroby trzeba robić po 1h na pulsie 120-130, więc z tego względu bieganie odpada bo nie utrzymasz takiego pulsu. Będziesz miał większy puls, to będziesz w pierwszej kolejności spalał glikogen w mięśniach, a nie tkankę tłuszczową, więc w tym przypadku szybciej, intensywniej nie znaczy lepiej jak sądzi większość ludzi. Jakie będziesz robił aeroby nie ma znaczenia, czy to będzie szybki marsz, rower, orbitrek, steper to efekt w spalaniu smalcu będzie taki sam. Jak będziesz robił aeroby po treningu siłowym to walnij BCAA i glutaminę w dawce 1g/10kg masy ciała, węglowodany w dawce 0,7g na 1kg masy ciała, po aerobach zjedz od razu pełnowartościowy posiłek, więc żarcie w puszcze ze sobą na siłownie. Rano naczczo szkoda kręcić i tracić masę mięśniową, wcale więcej smalcu nie wytopisz niż byś robił aeroby 1,5h po pierwszym posiłku.
Interwały możesz robić z dwa razy w tygodniu najlepiej w dni wolne od treningu siłowego, po treningu też można, aczkolwiek jest to bardzo męcząca aktywność, oraz bardzo mocno katabolizująca nasz organizm, więc znacznie ograniczysz przyrosty masy mięśniowej. Interwał walisz po 25min, 1min. normalne tępo/ 1min. maks. Ogólnie sumując możesz robić Hit dwa razy w tygodniu i 3razy aeroby po 1h.
Z brzuchem nie musiałem zgadywać, niektóre braki w muskulaturze są konsekwencją określonego działania.
Interwały możesz robić z dwa razy w tygodniu najlepiej w dni wolne od treningu siłowego, po treningu też można, aczkolwiek jest to bardzo męcząca aktywność, oraz bardzo mocno katabolizująca nasz organizm, więc znacznie ograniczysz przyrosty masy mięśniowej. Interwał walisz po 25min, 1min. normalne tępo/ 1min. maks. Ogólnie sumując możesz robić Hit dwa razy w tygodniu i 3razy aeroby po 1h.
Z brzuchem nie musiałem zgadywać, niektóre braki w muskulaturze są konsekwencją określonego działania.
...
Napisał(a)
uuuu...sporo mnie czeka modyfikacji widze. Ale tak też zrobie, jesli ma mi to pomoc w osiagnieciu celu. Będzie niezły rygor.
Dokladnie pod koniec czerwca, za 6 miesięcy wrzuce foty z tej przygody. Nie zawiode (siebie samego przede wszystkim)
Dokladnie pod koniec czerwca, za 6 miesięcy wrzuce foty z tej przygody. Nie zawiode (siebie samego przede wszystkim)
Poprzedni temat
Pytanie o witamine B12
Polecane artykuły