8 tygodni cyklu na mono
W dniu dzisiejszym wbijłem w dupę ostatnią dawkę monohydratu
Masa
~72kg przed cyklem
~78kg po cyklu
Łukasz:
"jak skończysz cylk na mono chce widziec u Ciebie przynajmniej 78 kg bo jak nie to nie bedzie SOGA"
dawaj teraz soga leszczu
mogło być więcej, ale z w miarę dobrą michą wytrzymałem tylko miesiąc, może 5 tygodni,
reszta to już żarcie żeby tylko na trening siła była
Siła
czyli to co dzieciom najlepiej smakuje
Kreatyna niewątpliwie nadała rozpędu i sporo kilogramów dzięki niej weszło
PRZYSIAD
na początku 110kg x 5 to było wyzwanie
teraz jestem na poziomie 130kg
zdecydowanie najmniejszy progres z trzech bojów,
spowodowany wypadnięciem dysku w kluczowym momencie i opuszczeniem treningu
gdyby nie to, myślę że operowałbym na ciężarach ok 140-145kg, ale i tak jestem zadowolony
bo udało mi się wyjść z głębokich spadków które nawiedziły moje nogi przez wakacje
WYCISKANIE LEŻĄC
tutaj jestem bardzo zadowolony, bo wyciskanie było moją piętą achillesową
na początku cyklu 80kg x5 było ostatnią serią, w tym momencie jest to druga seria rozgrzewkowa
110kg było dla mnie nieosiągalne nawet na jedno powtórzenie, a jutro atak na 110kgx3
MARTWY CIĄG
zdecydowanie zaskoczyło mnie to ćwiczenie
z najmniej lubianego, stało się tym na które czekam z utęsknieniem
początek cyklu to zmagania z 110-120kg i problemy z chwytem, teraz 160kgx4
i ciągle rośnie
w pozostałych ćwiczeniach również widoczny progress, a w wiosłowaniu i wyciskopodrzucie wyniki ponad oczekiwania
Rzeźba
nieukrywam, że mam to w dupie, ale z czystej rzetelności napiszę, że kilka cm w pasie poszło do przodu
czyli urosły prostowniki
Zdjęcia
Można porównać ze zdjęciami z 1 i 19. strony
treningopolon + michadrol + regenestanol + wheymadren + kreatynabol
Trening, micha, kreatyna - zrobią z ciebie sk****syna