Szacuny
1
Napisanych postów
82
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
0
Ani odrobinę, zero zawrotów, omdleń.. przyzwyczaiłam organizm do tego. Poruszałam sie bardzo powoli, wtedy kiedy bylo mozna odpoczywalam - wiekszosc lekcji, jedynie przed spradzianami starałam sie myśleć. = okres najlepszych ocen w szkole.
Po pewnym czasie nie umiałam sie śmiać, kontakt z wszystkimi ludzmi ucichł.. Pamiętam jedną sytuacje, która do teraz mnie dziwi.. poszłam do lekarza, kazali mi sie rozebrać, i nie czułam wstydu, nic.. totalnie jak zwierze. Wtedy mogliby mnie pogrzebać żywcem, wątpie abym okazywała sprzeciw.
Szacuny
1
Napisanych postów
82
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
0
Nivix, ja w moim zyciorysie miałam też taki okres, w którym oprócz dwóch obiadów składających sie z tony tłuszczu - dwa schabowe, itepe konsumowałam podwieczorek w postaci słoja masła orzechowego , na kolacje pół blachy ciasta - nie tyłam. Bo po każdym napadzie biegałam ok. 4 h
Szacuny
1
Napisanych postów
82
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
0
powiedzcie mi, jak moge sprawic żeby facet nic nie podejrzewał? już drugi raz przekładam spokanie...
pewnie już myśli, że mam go w dupie. NIE MOGE TEGO ZNIEŚĆ ..
jak go uświadomic ze jest inaczej niz mysli ?
co do psychologa, postanowione, dzwonie i umawiam sie na wizyte. eh.. lepiej pozno niz pozniej.