Mam 19 lat, jestem średnio wysoki, szczupły, raczej słabo umięśniony. Trenuję bardzo mało (tyle co na w-f, choć nie uczęszczałem długi czas).
Mój problem ma się następująco.
Zakupiłem sobie nową kurtkę, i mimo że wysokość, długość rękawa i szerokość w pasie są ok, barki są za szerokie.
Chciałbym coś z tym zrobić, najlepiej do wiosny (chociaż w pewnym stopniu, potem mogę dalej rozwijać) - oczywiście chodzi mi o powiększenie barków, nie skrócenie kurtki ;p (już nawet nie tylko o tą nieszczęsną kurtkę chodzi, ogólnie jest problem z odzieżą czasem).
Nie chodzę na siłownię i ogólnie nie chciałbym się nagle rozrosnąć i przytyć 100 kg (choć pewnie mi to nie grozi ;p ).
Chcę jedynie zwiększyć szerokość barków i w miarę możliwości zachować (oczywiście proporcję, a nie dokładny wymiar, by to śmiesznie nie wyglądało) szczupłą, nie 'przepakowaną' sylwetkę - powiedzmy że taki mam gust.
Do dyspozycji mam trochę czasu każdego dnia i sporo zapału/samozaparcia ;]
Chciałbym wykonywać ćwiczenia w domu, nie mam czasu i nie chciałbym musieć latać na siłownię.
Przeglądając tematy na forum czytałem trochę o tym, by ćwiczyć raczej 2-3 razy w tygodniu, a intensywnie, niż codziennie. Było też coś o pompkach w wysoko ustawionymi nogami (na krześle) i szwedzkich, że ponoć są dobre na barki. Mógłby ktoś zaproponować jakiś rozkład ćwiczeń, może dietę (tylko od razu mówię, że nie zrezygnuję teraz nagle z każdej kanapki z serem czy dżemem i nie zacznie zjadać puszek z odrzywkami itd. - chodzi mi o zwiększenie parę cm barków, nie kulturystykę)?
Naprawdę zupełnie się na tym nie znam :/
Tak więc rzetelna pomoc bardzo mile widziana.
Obecnie jestem w stanie w jednym podejściu wykonać trochę ponad 100 pompek, jeśli się zaprę (codziennie idąc od 5 zwiększałem kiedyś o 5, codziennie nie dawałem rady, ale wreszcie dolazłem do 100 - chyba w miarę dobrym tempem - natomiast teraz więcej już nie robiłem).