Cezi coraz bardziej mnie roz******lasz. A co miał powiedzieć? Że przegra? Ty jesteś przemądrzały i Adamek też, jeżeli mamy trzymać się ścisłości.
Haye męczył się w CW bo jest po prostu słaby. Gdyby trafił na Kliczków to by go roznieśli. Ale, że trafił na mutanta to daję mu szansę, gdyż Valuev sam jest słaby. I nikt nie napisał, że CW jest nierozreklamowane, tylko że to najsłabsza z istniejących kategorii wagowych.
Wiekszość w top20 widzi Adamka,nawet w Stanach go doceniają....
Akurat w Stanach, to Adamek jest postacią praktycznie anonimową. ;] Dużo bardziej znany i doceniany jest tam Andrzej.
PS.Zbyt dużo pieniędzy u bukmacherów wygrałem by się mylić (na plus rzecz jasna)...
Dziwne jakbyś wygrał na minus.
Dobra zluzuje trochę,ale wy sie po prostu boicie,ze będzie:"a nie mówiłem"-to,ze wg ciebie Lady M wynik walki jest ciągle otwarty to twoje zdanie,pożyjemy zobaczymy.Przyszlość osądzi moje slowa.
Chłopie, gadasz jak rozwydrzony, rozpieszczony bachor. Co to nie ja, czego to ja nie wiem, a tak naprawdę w dupie byłeś i g**** widziałeś.
jaka jest roznica wagi?
Różnica będzie jakieś 20 kg. Mniej więcej.
Wejdźcie na jakikolwiek bokserski serwis angielskojęzyczny o boksie i zobaczcie jak normalni używkownicy jak ja czy wy układaja bez podziału na kategorie rankingi...Wiekszość w top20 widzi Adamka,nawet w Stanach go doceniają....
Na podstawie rankingów The Ring i BoxRec, Gołota jeszcze na początku 2008 roku był w pierwszej 20 HW, wyprzedzając takich bokserów jak Hasim Rahman czy Danny Williams. A warto przypomnieć, że to były już czasy, gdzie Gołota najlepszą dyspozycję miał za sobą. W czasach walk z Bowem, Lewisem, Andrzeja notowano w pierwszej 10 HW, Królewskiej Kategorii, która miała naprawdę silną obsadę! Holyfield, Tyson, Lewis, Tua, Grant, Ruddock, Morrison, Morrer... Ludzie na eastsideboxing, wymieniają Gołotę jako top5 heavyweight lat 90! Więc co Ty mi mówisz o tym że Adamek jest obecnie top 20 bez podziału na kategorie wagowe? Gdzie boks jest tak naprawdę sportem, w którym brakuje wielkich championów.
Poza tym Bolo... Pęknięta kość, czy
złamany palec to nie jest to samo co złamana ręka. Ogarnij się chłopie i zacznij myśleć racjonalnie.