Wing Tsun Sifu Dariusz Gradowski

Proponuje zmienic nazwe watku lub tez zalozyc nowy, bo te dyskusje nie maja wiele wspolnego z sifu Gradowskim...

No i zamkneli Lipne techniki
... a czasem było zabawnie

A ja cieszę się że searme zamknęła temat technik wt. A tutaj nie trzeba mz zmieniać tytułu wątku tylko trzeba zmienić temat rozmowy.
Jeżeli chcecie to załóżcie inny wątek i tam się opluwajce, jeżeli ktoś pyta o Sifu Darka, to ma w tym wątku wiadomości o jego szkole i stylu nauczania. Nic więcej.

Yang32. Nikogo tam nie było, nawet mnie, dlatego nikt nie ma tak naprawdę prawa zabierać głosu w tej sprawie i wypuszczać głupich domysłów. Acha jestem uczniem Yip Mana nie mówiłem ci? :P

bardzo ciekawy wątek i wart rzeczywiście rozwinięcia.

sifu darek to instruktor WT obdarzony szczegónymi umiejętnościami skupiania wokół siebie ludzi, przeświadczonych o własnej "wyjątkowości" lub aspirujących do bycia "wyjątkowymi". dzięki dość dobrym podstawom psychologii i całemu wachlarzowi socjotechnik jakie stosuje sifu darek, nowe rzesze "WT club members" z roku na rok rosną. jego sekcja liczy ok 40-50 osob dzieki czemu ma bardzo silną pozycję w stowarzyszeniu. jego sekcja jest żródłem istotnych przychodów dla stowarzyszenia. pieniadze są zasada i fundamentem systemu bo "wyjątkowa wiedza" musi kosztować.

dlaczego?

WT Leung Tinga jest czymś w rodzaju AmWay'a. piramidy finasowej w swiecie sztuk walki. mali pracują na wiekszych a ci na samą górę. aby skutecznie sprzedawać wiedzę trzeba wierzyć w to co się sprzedaje. trzeba być przeświadczonym o wyjątkowości tego czym się handluje - to co sprzedaje jest najlepsze, nic się z tym nie może równać. a konkurencja jest duża.

ile to kosztuje? czy dużo? czy mało?

cena zależy od tego ile oczekujesz od WT i jak bardzo się z nim zwiążesz.

ale pamiętaj, regulowanie składek i opłata za regularne treningi NIE WYSTARCZA aby poznać system WT. WT to bardzo złożony system.


ćwicząc na regularnych treningach szybko zrozumiesz, że to za mało aby "iść do przodu" i robić znaczące postępy. jeśli nie bedziesz chodził na lekcje prywatne, które kosztują ok. 200 pln (lekcja trwa 30 minut) twoje wiedza będzie podstawowa i nie zrozumiesz istoty nawet podstawowych technik. wyobraź sobie, że chodzisz do kina, w którym puszczane są tylko "trailery" ciekawych filmów. rozbudzenie ciekawości i głód tajemnej wiedzy to jedna z podstawowych zasad WT. chcesz "poznać" tę wiedzę? musisz zapłacić DUŻO.

do lekcji prywatnych dolicz zajęcia w weekendowej grupie chi-sau, których cena zależy od tego czy "regularnie" chodzisz na lekcje prywatne (tj. czy wystarczająco dużo pieniędzy inwestujesz).

około 1000 pln to wydatek z jakim miesięcznie musisz się liczyć ćwicząc u sifu darka.

w kategorii cen jego grupa jest jednogłośnie na I miejscu w polsce.

każdy ma jakieś pieniądze - jedni dużo a drudzy mało. ile TY masz sifu darek wysąduje po kilku miesiącach. w zależności od tego czeka cię proces "wyciskania cytryny". wyciśnieta zostanie twoja kieszeń i ty. jesteś tylko "żródłem" a jeśli wyschniesz znajdzie się następne.

łatwo się zaangażować i ulec mistrzowskiej retoryce sifu darka bądź ostrożnym "dawcą" - co kolwiek to jest a stowarzyszenie może z tego skorzystać - to może być twój czas, twoje kontakty lub po prostu dobre serce.

hasło promocyjne sifu darka to "sztuka walki dla ludzi inteligentnych" bądż więc inteligentny ale nie przestawaj widzieć.

hmm, ale tak jest od 300 lat, WT było jest i będzie drogie, a kto chce nauczać charytatywnie to niech idzie tam, gdzie nauczą go 4 technik za 60 zeta i będzie happy.

P.S. wusau jak długo trenujesz u Sifu Darka?

Zmieniony przez - biutze w dniu 2009-10-16 02:30:27

bjutze:

to ile jest warte WT i czy cena jest adekwatna do wartości tej wiedzy nie jest tematem tego wątku jak wcześniej słusznie zauważyłeś. pytanie dotyczy szkoły sifu darka gradowskiego i stylu w jakim naucza. byłęm jego wieloletnim prywatnym uczniem więc dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniami.

w polsce są 2 sekcje prowadzone przez mistrzów z 4 stopniem.

jedna to sekcja sifu darka gradowskiego druga zaś sifu marka mikulskiego. z całego serca polecam przeprowadzenie wywiadu ZANIM podejmiesz decyzję o zapisaniu się do sekcji sifu darka.

dlaczego? ponieważ NIE MA możliwości swobodnego przejścia z jednej sekcji do drugiej. jest to chyba jedyna taka "paranoja" w całym świecie sw.

jeśli po kilku miesiącach zechcesz zmienić sekcję i ćwiczyć w grupie sifu marka zostanie to odebrane jako "policzek", zostaniesz uznany za "rebelianta" i wpisany na "czarną listę WT".

powód zmiany grupy nikogo nie interesuje: "sifu to znaczy ojciec a ojca przecież się nie zmienia"

będąc na "czarnej liście" nie masz wstępu na seminaria i na obozy. nie masz dokąd pójść bo nikt cię nie przyjmie. nawet sifu marek mimo dobrego serca i miłości do WT nie jest w stanie ci pomóc. NIKT nie będzie za ciebie nadstawiał karku.

jesteś niejako skazany na bycie w danej sekcji tak długo jak masz chęć ćwiczyć WT leung tinga. pamiętaj o tym.

z tego co wiem, sifu marek nie stosuje tej zasady, możesz odejść jak ci się podoba. mimo to z jego sekcji nikt jak dotąd nie miał ochoty przejść do sekcji sifu darka gradowskiego.

ten przykład ilustruje co tak naprawdę jest ważne i jakie relacje działają w stowarzyszeniu.

lepiej wiedzieć to zanim doświadczysz na własnej skórze.

nie ma możliwości przejścia z jednej sekcji do drugiej ponieważ program i kolejność nauczania jest taka sama. Instruktor przekazuje tę samą wiedzę i nie ma możliwości aby dany uczeń wiedział więcej lub mniej na danym stopniu w tej, czy w tamtej szkole. Program jest stały.
I nigdy nie zdarzyło się tak, żeby ktoś przechodził do Sifu Marka od Sifu Darka i odwrotnie. Jeżeli jest przeniesienie danego ucznia do innej sekcji to instruktorzy konsultują to między sobą, NIGDY za plecami.
Ale jeżeli uczeń zostaje przyjęty bez wiedzy drugiego instruktora, to jest to policzek. Postaw się w roli instruktora, który o niczym nie wie, jak byś się czuł?
Twarzą w twarz i uczciwie są rozwiązywane takie sprawy.
Ćwiczę lekko ponad 2 lata i czeka mnie za jakiś czas (pewnie za rok) egzamin na 1 st. mistrzowski i do dziś dnia nie zauważyłem żadnych niedomówień.

P.S. Jak sam wspomniałeś, byłeś tylko prywatnym uczniem, dlatego nie możesz być w pełni obiektywny co do zajęć prowadzonych na sali w grupie i tego co działo się w organizacji.

A Sifu Darek ma się dobrze, jego szkoła jest coraz większa i każdy chce trenować Wing Tsun.

Pozdrawiam

Zmieniony przez - biutze w dniu 2009-10-16 14:31:35

Zmieniony przez - biutze w dniu 2009-10-16 14:44:08

Zmieniony przez - biutze w dniu 2009-10-16 14:44:34

Ćwiczę lekko ponad 2 lata i czeka mnie za jakiś czas (pewnie za rok) egzamin na 1 st. mistrzowski i do dziś dnia nie zauważyłem żadnych niedomówień

Ciekawe, ciekawe. W większości SW dojście do poziomu mistrzowskiego zajmuje około 10 lat. Jak można być mistrzem (poza ludźmi superutalentowanymi) SW ciągu 3 lat?

Coś smierdzący jest ten stały program nauczania taśmowo generujący miszczów w 3 lata.

nie ma możliwości przejścia z jednej sekcji do drugiej ponieważ program i kolejność nauczania jest taka sama. Instruktor przekazuje tę samą wiedzę i nie ma możliwości aby dany uczeń wiedział więcej lub mniej na danym stopniu więcej w tej, czy w tamtej szkole. Program jest stały.

nie rozumiem tej logiki: nie ma możliwości bo program i kolejność jest taka sama...?

a więc nie jest. czy uderzałeś kiedyś w worek na treningach WT? zakłądam, że nie. czy to oznacza, że nie jest to element treningowy stylu WT? nie oznacza. uderzając w powietrze i ochraniacz nie bedziesz miał silnego uderzenia - od tego jest worek.

czy sifu darek pokazał ci w ciągu 2 lat jak obronić się w parterze? bo to, że "człowiek wing tsun nie daje się przewrócić" napewno się już dowiedziałeś. czy to oznacza, że w WT nie ma technik do walki w parterze? nie oznacza.

wiem doskonale jake są różnice w programie i stylu nauczania sifu darka vs. sifu marka bo uczyłem się u obydwu.


I nigdy nie zdarzyło się tak, żeby ktoś przechodził do Sifu Marka od Sifu Darka i odwrotnie.


zdarzyło się wiele razy, po prostu o tym nie wiesz.
sam znam 8 takich osób z czego połowa to najwyższe stopnie w tym stopnie mistrzowskie.

Jeżeli jest przeniesienie danego ucznia do innej sekcji to instruktorzy konsultują to między sobą, NIGDY za plecami.
Ale jeżeli uczeń zostaje przyjęty bez wiedzy drugiego instruktora, to jest to policzek.


policzek? chodzi tylko o syndrom "zdradzonej narzeczonej". jesteś wolny i możesz decydować o tym kto i jak będzie cię uczył. masz prawo wybrać swojego nauczyciela - takiego, które najbardziej ci odpowiada.


Postaw się w roli instruktora, który o niczym nie wie, jak byś się czuł?
Twarzą w twarz i uczciwie są rozwiązywane takie sprawy.
Ćwiczę lekko ponad 2 lata i czeka mnie za jakiś czas (pewnie za rok) egzamin na 1 st. mistrzowski i do dziś dnia nie zauważyłem żadnych niedomówień.

P.S. Jak sam wspomniałeś, byłeś tylko prywatnym uczniem, dlatego nie możesz być w pełni obiektywny co do zajęć prowadzonych na sali w grupie i tego co działo się w organizacji.

tak wspomniałem, że byłem prywatnym uczniem ale ty budujesz nielogiczny wniosek - skąd wiesz, że nie ćwiczyłem na regularnych treningach? ćwiczyłem.

A Sifu Darek ma się dobrze, jego szkoła jest coraz większa i każdy chce trenować Wing Tsun.



Pozdrawiam

Zmieniony przez - biutze w dniu 2009-10-16 14:31:35

Zmieniony przez - biutze w dniu 2009-10-16 14:44:08

Zmieniony przez - wusau w dniu 2009-10-16 15:23:12

biutze:

Dlatego jeżeli chcesz walczyć z prawami fizyki, nie masz szans.

WSZYSTKIE sztuki walki dzialaja ZGODNIE z prawami fizyki oraz są OPARTE O BIOMECHANIKE LUDZKIEGO CIAŁA.

Tylko ludzie z WT, z nieznanych mi przyczyn, próbują zmonopolizować tę kwestię.

Słowem, skupcie sie na faktach.

Aha, biutze-miales okazje posparrowac z kims z innego stylu? Bo po Twoim sposobie wypowiadania sie wydaje mi sie, ze chyba nie.