Ćwiczę na siłowni ok miesiąca. Chodzę w poniedziałki, wtorki i środy. Dodam, ze mam 20 lat i ważę 60kg. Mój trening wygląda tak:
TRENING 1 (pon, pt)
1. NOGI
- przysiady z ciężarem 3x12
2. KLATA
- wyciskanie sztanglą 3x12
- rozpiętki 2x10
3. PLECY
- drążek 3xmax
- wiosłowanie 3x12
4. BARKI
- unoszenie hantelek bokiem 3x10
5. BICEPS
- hantle 3x10
6. TRICEPS
- ciągnięcie liny zza głowy 3x10
7. ŁYDKI
- na maszynie 3x20
8. PRZEDRAMIE
- hantle 2x20
9. BRZUCH
- brzuszki 3x20
TRENING 2 (śr)
1. NOGI
- maszyna - prostowanie 3x12
2. KLATA
- pompki na poręczach 3xmax
- wyciskanie hantelek 3x12
3. PLECY
- wyciąg zza głowy 3x12
- ławka rzymska 3x10
4. BARKI
- wyciskanie sztangli zza głowy 3x10
- kaptury 2x15
5. BICEPS
- sztangla łamana 3x10
6. TRICEPS
- przyciąganie sznura do ziemi 3x10
7. ŁYDKI
- spięcia z ciężarem 3x20
8. BRZUCH
- unoszenie nóg w powietrzu 2xmax
I problem w tym, że te dni są dla mnie uciążliwe. Najwygodniej byłoby mi ćwiczyć we wtorki, środy i czwartki. Można tak rozplanować trening na poszczególne partie ciała żeby ćwiczyć w te dni? Proszę o konkretne propozycje treningu. Z góry dziękuję i pozdrawiam.