Ostatnio się zastanawiałem, czy maksymalnie wykorzystuję swoje tzw. "okno anaboliczne".
Dotychczas szamałem od razu po zakończeniu treningu 100g ryżu i 130g piersi z kuraka, wołowiny, ryby, lub czasem tuńczyka (jadłęm to od razu po obecnie trenuję w domu).
Po treningu uszczupla się zapas glikolenu i zwiększa się rozpad białka. Więc logiczne jest, że należy po treningu od razu dostarczyć szybko wchłanialnego białka i węglowodanów o wysokim ig.
Tak pomyślałem, że ta szama, zostanie wykorzystana do odbudowy glikolenu i zahamowania rozpadu białka.
I nasunęło mi się pytanie: "Czy jak to zostanie wykorzystane do tych procesów to, czy powinienem zjeść następny posiłek 3h po tym [bo co 3h zwykle jem posiłki], czy może gdzieś za około 1,5h, aby energia została wykorzystana na pozostałe procesy zachodzące wewnątrz organizmu.
Wiem, że posiłek po treningowy powinien być najbardziej kaloryczny po śniadaniu i tak u mnie jest, ale nie wiem czy to wystarczy na te 3h i czy organizm czasem nie przestawi się w tym czasie na stan kataboliczny.
Chciałbym abyście wzięli pod uwagę to, że jestem endo, więc nie zamierzam spożywać węgli prostych około treningowo. I właśnie jak szukałem na te tematy info, to wszędzie było tylko o ekto.
Więc chciałbym abyście doradzili konkretnie dla mojej osoby jak maksymalnie mógłbym wykorzystać "okno anaboliczne" (fajnie byłoby, jakby trochę naukowo zostało wyjaśnione)
PS oczywiście sogi bd lecieć, pozdrawiam.
Nie wiesz kim być? Bądź sobą!
http://s18.gladiatus.onet.pl/game/c.php?uid=35968 - kliknij a uszczęśliwisz biednego maczko