Pudzian w MMA

Pudzian spokojnie Najmana obali jeśli będzie chciał to zrobić i na tym skupi się w przygotowaniach.
A skad wiesz na czym skupi sie w przygotowaniach Najman?


Hmmm jeżeli wziac by pod uwage walke Pudziana z kimś BARDZO dobrym technicznie w parterze to rzeczywiście siła tutaj niewiele by znaczyła.Ale jeżeli mamy doczynienia z 2 zawodnikami którzy o parterze nie mają prawie żadnego pojęcia to dla mnie ten o 30kg cięższy i 3x silniejszy jest zdecydowanym faworytem...Najman na ziemi nie będzie miał już raczej nic do powiedzenia..

Najman ma takie samo pojecie w parterze jak Pudzianowski. W czym mu ta sila pomoze? W trzymaniu? w duszeniu? Twierdzisz ze w ekstrmalnych sytuacjach bedzie potrafil to zrobic? A nie sadzisz ze rownie dobrze Najman bedzie tego unikal?
Moze twierdzisz ze jego sila bedzie miala przelorzenie na G&P? Nie bedzia miala zadnego. Jak juz to moze dominowac swoja waga..

przypomnijcie sobie walke sappa vs nog .... i ja przewiduje cos takiego ;) ze tak samo rzucany i masakrowany bedzie najman tyle ze pudzian wygra

Prosze Cie...





A jeszcze jedna rzecz: skoro tutaj dużo osób pisze, że jak się Pudzian bierze za coś to zawsze osiąga sukcesy (co oprócz strongmenów? taniec z gwiazdami?) to może niech zacznie w piłkę grać, przecież jak przywali z takiego uda to bramkarzowi ręce urwie

Swieta racja...


aha i co prawda pudzian i najman w sportach chwytanych nic nie umieją, ale strongmen to dużo lepsza podstawa niż boks. Z klinczu i w obaleniach Pudzian będzie nim rzucał jak workiem...

Jak dojdzie do tego...

...Od tego czasu poswieca sie sportom uderzanym, ( kickboxing pozniej boks i boks zawodowy) A ze z roznym skutkiem to inna sprawa... - to zasadnicza sprawa

To inna sprawa. Najman walczyl z czynnym bokserami. Nie z osobami nie walczacymi zawodniczo.



...jezeli chodzi o parter nie ma faworyta. Sila Pudzianowskiego niewiele bedzie znaczyc... - Najman zniweluje ją techniką

Najman zniweluje ja juz w stojce. A jezeli do parteru dojdzie to sila pudzianowskiego nie bedzie miec zadnego znaczenia. Nie bedzie jej potrafil wykozystac. Pisalem o tym wyzej.

O ilę się nie mylę to Pudzian gra/grał w rugby.

Taaa... ( i co jeszcze trenowal...) Nie myl gry zawodniczej w uczestnictwie w treningu lub w jednym lub dwoch meczach...






Zmieniony przez - Possible w dniu 2009-09-21 17:41:20

Possible czy kiedyś próbowałeś się przepychać z kimś od Ciebie dwa razy (ale naprawdę realnie dwa razy, a nie kilkanaście kilo większym) silniejszym?

Za bardzo teoretyzujesz, Pudzian wystarczy, że złapie trochę absolutnych podstaw w zapasach i może już Najmanem rzucać i obalać go cały dzień. To, że Najman sobie też trochę poćwiczy nie ma znaczenia, bo on jak już nawet by miał podobny poziom to przegra z powodu dwukrotnie mniejszej siły i w parterze będzie to miało kolosalne znaczenie też taka różnica w sile, bo przecież wiadomo, że nie będą sobie chcieli omoplaty zakładać, a poprostu znaleźć się w pozycji dominującej i skończyć uderzeniami z góry.

Possible < już nie przesadzaj, że Pudzian i Najman na glebie będą mieli identyczne szanse... Ogromna siła Mariusza NIC się nie liczy? No i fakt, że obaj nie mają o tym pojęcia? I nie zapominaj, że trochę jednak Mariusz będzie trenował, tak więc nie pisz, że te parę miesięcy to NIC. Może nic dla Najmana, bo jakoś nie wygląda na takiego co by szybko chwytał, ale Mariusz uważam, że ma wrodzony dryg do sportu i poświęcony czas na treningi na pewno nie będzie czasem ZUPEŁNIE straconym. Tym bardziej, że raczej będzie się bardziej koncentrował na glebie niż na stójce.

Ciekaw jestem, gdybyś Ty usiadł na kimś 30 kilo cięższym i o niebo mocniejszym od Ciebie, czy tak łatwo byś został na swoim miejscu, gdyby zainteresowany Cię chwycił za łapy (albo za tułów i niewiadomo co z nim zrobił).
Pudzian może i nie będzie miał najszybszego ciosu (patrz przykład z piłką nożną), ale moc tam będzie i to duża. Taki Najman jakby nawet na nim siedział, to jak dostanie bombe w brzuch od Mariusza, a potem Mariusz mu wyrwie jedną rękę złapie za tułów i ciepnie za głowę to już się nie bedzie tak cieszył ;)
Oczywiście dużo tutaj wyolbrzymienia, ale jednak uważam, że trochę pojechałeś po bandzie pisząc, że będą mieli dokładnie takie same szanse.
Czyli wynika z tego, że Pudzian nie ma dokładnie żadnych plusów w tym pojedynku na rzecz Najmana (jak sam napisałeś). A to ciekawe jest :)

pzdr

Zmieniony przez - Kwic w dniu 2009-09-21 19:58:59

Najlepiej, gdyby do tej walki już doszło i skończyłyby się te wszystkie spekulacje.
Mam szczerą nadzieję, że w grudniu Possible przyzna, iż mylił się całkowicie co do Pudziana i co do wyniku walki.

A potem Najman wyjdzie ze szpitala - zdejmą mu gorset, pieluchomajtki oraz gips - i ze zdumieniem przekonamy się, że facet wreszcie nauczył się pokory

Ja się tylko obawiam już pomijając wynik, że ta walka będzie przypominała walki w turnieju Super Hulk, czyli z wielkiej chmury wyjdzie lekka żenada

Jakby ogromna przewaga masy i siły w parterze nic nie znaczyła to nikt by bjj nie trenował bo po co,i tak każdy każdego by mógł fuksem poskładac heh..Wogóle tych argumentów nie rozumiem, pamietam moje pierwsze trenigi bjj i walki z dużo cięższymi i silniejszymi przeciwnikami kiedy nie mialem pojecia żadnego o technice i to potwornie trudne żeby coś takiemu zrobic bo wszystko opiera sie wtedy na silowych przepychankach (jak nic nie umiesz)..W stójce Najman ma przewage OK ale żeby w parterze były wyrównane szanse kiedy obaj nic nie potrafią a jeden jest dużo,dużo cieższy i silniejszy to sie NIGDY nie zgodze..To u amatorów ma naprawde znaczenie, nawet kiedy ktoś kto opanuje techniki bjj na pewno potwierdzi że znacznie ciezej jest zrobic cos komuś naprawde silnemu i zawzietemu..Tam gdzie sie siły używa to ma ona znaczenie i w judo i w zapasach i w bjj (mimo że tu troche mniej).Zawsze lepiej byc silniejszym..Najman w parterze nie zrobi juz nic..

porównanie z piłkarzem mnie roz....ło my gadamy o sportach walki? na pewno? może przjedźmy do ping ponga,tam ja nawet pudziana prawdopodobnie rozjadę

Zmieniony przez - Zibi7 w dniu 2009-09-21 21:23:10

Ignatus właśnie o tym cały czas piszę i 100% się zgadzam, Pudzian ma straszną przewagę siły...

przede wszystkim siły DYNAMICZNEJ, a nie jakby Najman się mierzył ze zwykłym trójbojowcem tylko pod względem statycznej

Nie ma co spekulować, bo ta walka będzie stała na takim samym poziomie sportowym jak walka Salety.
I szczerze mówiąc mam nadzieję, że Pudzian sprowadzi go na glebę i złoi. Nie wiem jak wam, ale mi się już dawno przejadło promowanie różnego rodzaju pół-główków w mediach...

dobra juz nie placzcie pudzian musi z kims chyba z kims stoczyc ta 1 walke odrazu fedora mu nie dadza... ja tam najmana nie widze po tej walce i mysle ze pudzian moze zajsc daleko wazne sa checi i poswiecenie ... sam mowil ze trenowal pare dobrych lat boks i karate i sie intresuje sportami to myslicie ze wejdzie do ringu z 0 wiedza...

Zmieniony przez - pawelson w dniu 2009-09-22 13:23:08