Nie narzekam na efekty, ale jeśli by się połączyło z odpowiednią dietą to by było lepiej, ale w tym tkwi problem.
Siedząc w szkole 9 godzin 7-16 jest ciężko z dietą, w dodatku jestem ograniczony jedzeniem robionym przez matkę, zjem to co ona zrobi.
Chciałbym szybko zredukować tłuszcz z brzucha i okolic, także z nóg trochę, nabrać trochę siły i rzeźby.
Dotychczas dzienne posiłki wyglądały:
6:00 1 kapsułka TSe
6:30 3 jajecznice smażone +2 kromki ciemnego chleba
9:30 1 śniadanie w szkole- 2 kanapki z ciemnego chleba+najczęściej jakaś szynka
11:30-12:00 2 śniadanie takie same jak przy 1
15:30 2 kapsułka TSe
16:00 obiadek mamusi czyli najczęściej jakaś zupka, 1 talerz+ ziemniaki, surówka i kotlet trafiają się różne mielony, schabowy, albo cyc z kury.
I potem już nic.
Przed treningiem około 17:30 jedną dawke nitrobolon II i około 19-19:30 drugą dawkę.
Dodam że nie aktualnie nie jem żadnych słodyczy batoniki, czipsy itd, pomimo że wcześniej było sporo.
Piję mineralke niegazowaną czasem trafi się green tea(domowa bez cukru) i na śniadanie kakao. Dodam że nie stać mnie na zbilansowaną dietę + mam mało czasu ogólnie . Czym to uzupełnić, wydaje mi się że powinno dodać jakąś kolację.
Nitro na szczęście mam fundowane z kieszeni kolegi